Dawid Podsiadło to jeden z nielicznych uczestników talent show, któremu się naprawdę udało. Po zakończeniu X factora wokalista doskonale radzi sobie na muzycznej scenie, realizuje różne projekty – od tych bardzo ambitnych, po komercyjne (jak choćby udział w reklamie). Okazuje się nagle, że można zachować swoją artystyczną autentyczność i mieć wielu fanów, a także być lubianym przez media.

Nic dziwnego, że Podsiadło szykuje się do podboju innych rynków muzycznych. Na swoim facebookowym profilu muzyk napisał:

Jako że w planach podboje całego świata, musieliśmy stworzyć pseudonim, którego będę używał za granicami, by ułatwić co nieco zadanie mieszkańcom tamtych krain.

Od dzisiaj ten profil będzie posiadał dwie nazwy, ale praktycznie zmieni się niewiele dla użytkowników i odwiedzających. No najbardziej zauważalną zmianą będą już zawsze towarzyszące angielskie wersje postów. Będzie co prawda więcej okazji do wspierania naszej działalności za granicą, na tamtejszych listach, w tamtejszych konkursach o co będę Was pewnie od czasu do czasu prosił.
Pseudonim, jak wszystko co do tej pory się dzieje (w kwestii nazewnictw), nie jest przypadkowy.

Jak zatem będzie się od dziś nazywał Podsiadło?

Przed nami kolejne wielkie wydarzenia, a powitamy je na profilu:

Dawid Podsiadło / David Ross

– napisał piosenkarz.

Trzymamy kciuki za powodzenie planów, Davidzie Ross:)

Dawid Podsiadło ma nowy, anglojęzyczny pseudonim