Deynn i Majewski podniecają się prywatnym lotem: „OMG! Zaraz spełniam marzenia”
Internauci nie odebrali tego zbyt dobrze. Znów spadł na nich hejt!
Deynn i Daniel Majewski od kilku lat można powiedzieć, że tworzą internet. Co chwile wywołują afery albo czymś zaskakują. Natomiast mimo wielu skandali, radzą sobie finansowo całkiem nieźle: kilka miesięcy temu kupili przepiękną, nowoczesną willę, a ostatnio Marita zdecydowała się na zakup pierwszego samochodu – Porsche 911 Turbo S.
Deynn i Majewski oprowadzili po nowym domu. ZANIEMÓWILIŚMY!
Deynn i Daniel Majewski wynajęli prywatny samolot
Teraz znów pozwolili sobie na drogi wydatek. Okazuje się, że ich największym marzeniem był lot prywatnym samolotem i dziś udało im się to marzenie spełnić.
Marita Surma i Daniel Majewski wynajęli prywatnego jeta tylko dla siebie i przyjaciół, aby udać się na ibizę. Po ich relacjach widać, że są tym bardzo podnieceni, ale chyba nie zdawali sobie sprawy, że ostatnio prywatne loty są dość drażliwym tematem ze względu na ekologię.
Ale jazda! Ciekawe ile osób wie, o co chodzi. Ci co oglądają vlogi to wiedzą, co było moim marzeniem, które chciałam spełnić, ale wiedziałam, że nigdy nie spełnię. Ale czym dalej w las tym widziałam większe światło w tunelu – mówiła przed lotem Deynn.
Daniel Majewski także nie ukrywał, że jest tym wszystkim bardzo podekscytowany:
Nie wierzę! Raz w życiu marzenie spełnione, na wakacje całą ekipą prywatnym samolotem. Pewnie to się nie powtórzy bardzo szybko, więc trzeba się jarać. Cały jet idealnie pod naszą ekipę na kilka godzin lotu – pisze Majewski.
Pod nowym postem na Instagramie Majewskiego pojawiło się mnóstwo krytyki, a Deynn nawet zdecydowała się skasować post ze względu na falę hejtu.
Siema, siedzę na Ibizie. Powinnam się cieszyć, ale jestem smutna i siedzi to we mnie. Nie sądziłam, że kiedyś mnie coś dotnie po tych dramach. Kilka dni temu i dzisiaj trąbiłam, że spełniam marzenie – mam malutką listę marzeń materialnych i niematerialnych, które założyłam, że do śmierci odklepie, żeby za kilkadziesiąt lat nie siedzieć w fotelu i nie żałować – tłumaczy.
Deynn i Majewski UDAWALI, że się rozstali na potrzeby promocji?
Nie sądziłam nigdy, że mnie tak zabolą słowa. Dodałam zdjęcie, że przylecieliśmy na Ibizę prywatnym samolotem i miałam taki hejt pod zdjęciem… z paniki usunęłam zdjęcie, czego nigdy nie robię. Nagrywam to na wku****, no cóż, trudno, wracamy też prywatnym samolotem. Ja doceniam wszystko, pomagam, nie jestem obojętna dla drugiej osoby…. a jeb*** idę się bawić – zakończyła Deynn.
Po czym dodała znów zdjęcie z lotu na Instagramie i wrzuciła krótkie nagranie z podróży.