Gdy któraś z gwiazd nagle pojawia się ze spuchniętą buzią, media zaczynają swoje śledztwa. Czy to botoks? A może choroba?

Jakiś czas temu Selena Gomez (22 l.) wyznała, że cierpi na toczeń rumieniowaty. Zasłaniając się terapią odwołała trasę koncertową. Jednak jej późniejsze wyznanie postawiło chorobę pod ogromnym znakiem zapytania.

Piosenkarka wyznała, że spędziła kilka tygodni na odwyku. Podobno cierpiała na… uzależnienie od Justina Biebera (20 l.), a informatorzy zdradzali, że młoda artystka nie panuje również nad swoim pociągiem do alkoholu.

Młoda gwiazda twierdziła nie radzi sobie z ciągłymi zdradami, rozstaniami, powrotami i zaczęła szukać pomocy u specjalistów. Terapia jednak chyba nie spełniła swojej roli, bo w drugiej połowie 2014 roku piosenkarze zdążyli się zejść i rozejść po raz enty.

Teraz jesteśmy na etapie, gdy Selena jest sama, a Justin umawia się z kolejną modelką.

Gomez została przyłapana na lotnisku i pierwsze co rzuca się w oczy to jej spuchnięta buzia. Nawet amerykańska prasa użyła sformułowania „Pyza” w odniesieniu do gwiazdki. Co się stało? Wytłumaczeń jest kilka – ciężka noc spędzona na imprezie, opuchlizna po botoksie lub efekty choroby. Którą opcję obstawiacie?

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)

Dlaczego Selena Gomez jest tak spuchnięta? (FOTO)