Po powrocie Dody ze Stanów Rewia zamieściła zdjęcia gwiazdy zrobione w jednym z salonów samochodowych.

Komentarz do zdjęć był jednoznaczny – Rabczewska kupiła odjazdowe Lamborghini.

Okazuje się jednak, że to była plotka. Magazyn Show wypytał o szczegóły zakupu menedżerkę Dody, a ta odparła, że auto nadal pozostaje w sferze marzeń „królowej\”.

– Doda nie kupiła tego samochodu, był już zarezerwowany. Poza tym sprowadzenie go z USA jest w tej chwili bardzo drogie.

Nie będzie szpanu?