Dodzie grozi KOLEJNY BAN?! Zdradziła czy boi się przejścia Edwarda Miszczaka z TVN do Polsatu
Piosenkarka od lat nie jest mile widziana w TVN i TVP.
Doda od przeszło 8 lat ma bana w TVN, którego zarobiła w 2014 roku w trakcie imprezy „Niegrzeczni” w Chorzowie, gdzie zaatakowała Agnieszkę Woźniak-Starak. Sprawa trafiła do sądu, jednak jakiś czas później została umorzona. Konsekwencje wobec zachowania piosenkarki wyciągnęła jednak stacja TVN. W marcu tego roku Doda w „Hejt Parku” w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim nawiązała do tego incydentu, o którym jak się okazuje, do dziś nie może zapomnieć:
Hejty, ostracyzm i słowa, jakie padły były straszne. Nawet od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, której pomagałam od 14 roku życia, kiedy inni odwracali się od nich, to ja zawsze byłam z nim ramię w ramię. On (Jurek Owsiak – przyp. red.) jak zawsze zaprosił mnie na antenę do studia. Ty sobie wyobrażasz, że ja pocałowałam klamkę. Nie wpuścili mnie do TVN-u. Bardzo niehonorowe. Mam tego bana w TVN-ie od wielu lat (…) A Jurek się za mną nie wstawił – żaliła się Doda
Piosenkarka nie jest też mile widziana również w TVP, gdy po trzeciej edycji show „Gwiazdy tańczą na lodzie” jako jurorka wymieniała złośliwości ze współprowadzącą show Justyną Steczkowską oraz na wielu portalach plotkarskich, które od lat ani słowem nie wspominają o poczynaniach gwiazdy.
Doda zdradza czy boi się przejścia Edwarda Miszczaka z TVN do Polsatu. Czy grozi jej ban w kolejnej stacji?
Teraz na Dodę spadło nowe zagrożenie w postaci Edwarda Miszczaka – członka zarządu i dyrektora programowego, który po 25 latach postanowił opuścić TVN i przejść do Polsatu, w którym Doda nadal ma taryfę ulgową. Podczas 25-lecia „Ich Troje”, na którym Doda wystąpiła u boku Michała Wiśniewskiego, udzieliła wywiadu reporterowi Pomponika, który zapytał ją, czy gwiazda boi się, że jej ban w TVN podąży razem z Miszczakiem do Polsatu. Artystka po chwili namysłu odparła:
Ja myślę, że bany to sobie raczej nie przeskakują i Polsat jest na tyle konsekwentny i na tyle stabilny emocjonalnie, że się nie ugina pod prywatnymi animozjom innych członków telewizyjnych platform i stacji. Ja bardzo lubię Polsat, naprawdę ufam Ninie, ona wielokrotnie wyciągała do mnie rękę i myślę, że każdy sobie znajdzie miejsce w Polsacie. Nawet Edward – podsumowała, mając na myśli dyrektorkę programową Polsatu, Ninę Terentiew.
Myślicie, że Doda może spać spokojnie?