Krzysztof Kowalewski zmarł 6 lutego w sobotę w wieku 83 lat. Miał problemy z sercem i poruszaniem się, a także chorował na cukrzycę. Aktora pożegnał w mediach społecznościowych Jan Hartman, a także żona Kowalewskiego, Agnieszka Suchora. Poza tym wzruszający wpis dał Viktor Kowalewski, syn aktora ze związku z kubańską tancerką Vivian Rodriguez, z którą był w latach 60. przez trzy lata:

Jestem zmuszony, by publicznie wyrazić swój osobisty smutek. Zmarł we śnie mój tata Krzysztof Kowalewski. Kocham go i wiem, że on mnie kochał. Życie nie wyposażyło go w rolę ojca, ale z czasem wyrósł w tę rolę i odgrywał ją całkiem dobrze (…) – napisał Viktor Kowalewski na Facebooku.

Pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego

Syn Krzysztofa Kowalewskiego o jego śmierci: „Zmarł we śnie mój tata”

Syn Krzysztofa Kowalewskiego był zdruzgotany tym, że nie będzie mógł być na pogrzebie taty. W „Super Expressie” powiedział, że ma amerykański paszport i przez pandemię nie może przylecieć do Polski. Sprawą zajął się sam wiceminister spraw zagranicznych, Piotr Wawrzyk. 

Wie pan, to odruch serca . Sprawa nie jest jednak prosta i nie zależy tylko od Ministerstwa Spraw Zagranicznych – powiedział „SE” Wawrzyk.

Rodzinie dopiero teraz udało się ustalić datę pogrzebu Krzysztofa Kowalewskiego. Pożegnanie aktora odbędzie się 19 marca o godz. 11.30 w Kościele Środowisk Twórczych przy Pl. Teatralnym w Warszawie. Następnie o godzinie 13:30 rozpocznie się odprowadzenie trumny do rodzinnego grobu na Starych Powązkach (Brama VI).

Jak widać, pogrzeb jest rozciągany w czasie, aby Viktorowi Kowalewskiemu udało się dotrzeć na pogrzeb. Mamy nadzieję, że ministrowi spraw zagranicznych uda się pomóc.

scena z: Krzysztof Kowalewski, Agnieszka Suchora, SK:, , fot. Baranowski/AKPA

Krzysztof Kowalewski podpisuje książkę

Krzysztof Kowalewski/fot. AKPA

Krzysztof Kowalewski na ściance

Krzysztof Kowalewski/fot. AKPA