Wielu wokalistów próbowało zmierzyć się z fenomenem Elvisa Presleya i jego niesamowitego, aksamitnego głosu. Próby te miały różny skutek – niektórym naprawdę udało się zbliżyć do oryginału, inni polegli.

Wydaje się, że 16-letni David Thinault to prawdziwe wcielenie Elvisa. 16-latek ma głos, od którego niejednej pani mogą zmięknąć kolana – słuchając Blue Christmas w wykonaniu chłopaka widzimy oczyma wyobraźni samego króla rock&rolla.

David wystąpił niedawno w jednej z kanadyjskich rozgłośni. Zdumieni radiowcy nie mogli się powstrzymać przed rzuceniem „wow!”.

Posłuchajcie, a sami się przekonacie, że Presley ciągle żyje…