Ewa Chodakowska przerwała milczenie! Skomentowała słowa Jarosława Kaczyńskiego o kobietach
Zdradza też, jakie ma podejście od działalności Anny Lewandowskiej.
Ewa Chodakowska w 2014 roku została okrzyknięta „trenerką wszystkich Polek” przed wejściem na rynek Anny Lewandowskiej. Ma na swoim koncie: siedem książek, ponad dwadzieścia płyt DVD, bycie redaktorką naczelną miesięcznika „Be Active”, bycie jurorką w programie „Dance, Dance, Dance”, prowadzenie programu telewizyjnego w stacji Kuchnia+, własny sklep BeBio ze zdrowymi przekąskami i kosmetykami, stworzenie własnej linii kostiumów kąpielowych oraz catering dietetyczny.
Ewa Chodakowska poprawiła urodę? To zdjęcie mówi wszystko
Ewa Chodakowska o Annie Lewandowskiej
Ostatnio Ewa Chodakowska udzieliła szczerego wywiadu serwisowi Pudelek, w którym po raz pierwszy skomentowała sytuacje polityczną w Polsce oraz opowiedziała o znajomości z Anną Lewandowską.
Trenerka dość zdawkowo opowiedziała o tej relacji:
Poznałyśmy się i ja na tym etapie zakończyłam znajomość. To nie jest tak, że to jest konflikt interesów czy jakiś inny. Czasem coś klika, a czasem nie. Tutaj nie ma konfliktu. To jest czasem kwestia energii, systemu wartości – tłumaczy Ewa.
Podkreśla, że pomiędzy nią, a Anią jest jedynie sportowa rywalizacja:
Bardzo często mam takie sytuacje, zupełnie serio, gdzie jestem na jakimś bankiecie, evencie i ktoś podchodzi do mnie i zaczyna rozmowę od osoby wyżej wymienionej i jedzie po niej. Moja reakcja: ‚bardzo źle zaczęłaś/ bardzo źle zacząłeś’. Odwracam się na pięcie i odchodzę. Jeżeli chodzi o rywalizację, niech to będzie sportowa rywalizacja – przyznała.
Ewa Chodakowska przepycha się z fanką i zapewnia: „NIE KRĘCI MNIE KASA ANI SŁAWA”
Ewa Chodakowska o prawach kobiet w Polsce
Chodakowska po raz pierwszy też skomentowała sytuacje polityczną w Polsce. Tak samo, jak Anna Lewandowska powiedziała „dość” w związku z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego o kobietach.
Prawo do życia na własnych zasadach — tylko wtedy możemy być spełnione i szczęśliwe. To szalenie krzywdzące i oburzające, by w publicznym dyskursie padały słowa tak obraźliwe i pogardliwe wobec kobiet – mówi Ewa.
Tłumaczy, że od lat była proszona przez swoje obserwatorki, żeby jej profile były dalekie od sporów, żeby były taką strefą oddechu w sieci. Teraz zrobiła wyjątek:
Jak wszyscy wiemy, polityka ma to do siebie, że dzieli, że polaryzuje społeczeństwo. Natomiast to, czym zajmuję się na co dzień-sport łączy. Dlatego skupiałam się tylko i wyłącznie na pracy. Niestety kolejne wydarzenia w naszym kraju zaszły za daleko spędzają mi sen z oczu. Najwyższa pora odnieść się do pogardliwych wypowiedzi na temat kobiet i kryzysu bezdzietności rzekomo z winy samych kobiet – wyznała.
Ewa Chodakowska w SZPITALU! Musiała przejść kolejną operację
Stwierdza, że wszelkie granice zostały przekroczone i myśli, że gdyby dalej milczała, nie potrafiłaby sobie spojrzeć w lustro.
Myślę, że już czas, mam świadomość, że mój głos jest ważny dla wielu kobiet i najwyższą pora go zabrać. Chce dzisiaj podkreślić, że opowiadam się za każdą kobietą. W tej chwili nasze prawa, prawa kobiet są łamane, jesteśmy obrażane, jesteśmy poniżane. Dosyć, to co się dzieje w naszym kraju, uważam za nieludzkie, dlatego zabieram głos – podkreśliła.