Depresja, próby samobójcze i rozpad związku – tak wygląda życie Paris Jackson
Dziś jest Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją.

Michael Jackson zmarł, gdy Paris miała 11 lat. Dziewczynka nie potrafiła odnaleźć się w sytuacji. W tak młodym wieku zaczęła sięgać po alkohol i papierosy. W rozmowach z mediami zdradziła, iż uważa, że jej tata został zamordowany.

Paris otwarcie mówiła o depresji i próbach samobójczych. Miała niską samoocenę i nie potrafiła odnaleźć się w świecie:
– To była nienawiść do samego siebie, niskie poczucie własnej wartości. Myślałam, że nie mogę zrobić niczego dobrze.

Nie tak dawno zagraniczne media rozpisywały się o prześladowcy Paris. Gwiazda miała psychicznie chorego fana, który śledził ja i groził jej strzelbą. Dla bezpieczeństwa wolała zawiadomić policję.

Paris doskonale odnajduje się w idei body positive. Zrezygnowała z depilacji, a o swojej decyzji poinformowała na Twitterze:
– Niektórzy uważają, że włosy na ciele są obrzydliwe, zwłaszcza u dziewczyn, ale każda z nas je ma. To naturalne, więc pogódźcie się z tym.

Dla Jackson szczególnie ważne sa symbole. Na Instagramie chętnie dzieli się magicznymi mandalami i grafikami. Córce Michaela szczególnie bliska jest filozofia buddyjska. Dodatkowo jej ciało pokrywają liczne tatuaże. Pierwszy z nich wykonała po śmierci ojca. Ma ich łącznie ponad pięćdziesiąt, z czego aż dziewięć poświęciła Królowi Popu.

20-latka była w związku z modelką Carą Delevingne. Paparazzi wielokrotnie przyłapywali je na czułych randkach. Związek ostatecznie się rozpadł.