Filip Chajzer skończył 40 LAT! Udawanie nieżywego, obrażanie gejów, łapanie za piersi… Pamiętacie te skandale?
Dziennikarz ma naprawdę "sporo za uszami".
Filip Chajzer obchodzi dzisiaj okrągłe, 40. urodziny. To znany polski prezenter radiowy i telewizyjny. Swoją karierę zaczynał jako redaktor w takich mediach jak „Super Express”, „Życie Warszawy” i „Newsweek”.
Potem trafił do telewizji – najpierw był reporterem serwisu informacyjnego „Stolica” w TVN Warszawa, a później programu śniadaniowego „Dzień Dobry TVN”.
Kilkukrotnie prowadził wakacyjne wydanie tego programu, a w końcu współprowadził jego regularne odcinki.
Filip był też gospodarzem takich programów jak „Mali Giganci”, „Hipnoza” i „Dom Marzeń”.
Próbował też swoich sił w aktorstwie – zagrał m.in. w filmie Patryka Vegi – „Kobiety mafii” z 2018 roku.
Wziął również udział w 14. edycji programu „Taniec z gwiazdami”.
Filip jest synem znanego polskiego prezentera Zygmunta Chajzera.
W życiu prywatnym miał wiele trudnych momentów.
Był żonaty z Julią, z którą rozstał się w 2013 roku. Para miała syna, Maksymiliana, który zginął w wypadku samochodowym w 2015 roku.
Z dziennikarką Małgorzatą Walczak ma syna Aleksandra, urodzonego w 2017 roku.
Niestety, w 2022 roku ich związek się rozpadł.
Filip nie ukrywa, że zmaga się z depresją, na którą zachorował w 2020 roku.
W kolejnych slajdach dowiecie się, jakie były największe skandale z jego udziałem.
W sierpniu 2014 roku doszło do napiętej sytuacji. Filip Chajzer, będący wtedy reporterem śniadaniówki, pozwolił sobie na „prześmiewczy” komentarz dotyczący różowej koszuli wróżbity Macieja.
„Wróżbita Maciej pozazdrościł fejmu JesHyundaiSangYongMercedes i jest hit” – powiedział.
Ten jednak szybko odpowiedział ripostą, dając jasno do zrozumienia, że nie zamierza tego puścić płazem.
„Pamiętam, jak otrzymałem SMS-a od niego, bo tak bardzo chciał przeprowadzić wywiad ze mną. Z tego powodu, że mam bekę z tego typa, nawet jemu nie odpowiedziałem. Jak będzie częściej w TVN niż ja i więcej zarobi, może też zakupi sobie różowe koszule. Przy okazji pozdrawiam tatusia – Pana Chajzera, bo jego jakoś bardziej kojarzę” – napisał na Facebooku.
Co na to Filip?
„Ej, wróżu, wyluzuj. Zawsze dawałeś mi tyle radości i nagle się spinasz. Cykasz sexi foty w wannie, cieszysz się markową koszulą i to jest zabawne. Więc o co kaman? Maciek. Jest dobrze. A na esa szkoda, że nie odpowiedziałeś. Zrobilibyśmy mega materiał” – odpisał Filip.
Przepychanek słownych nie było końca a całe zdarzenie wywołało spory medialny skandal.
W 2015 roku Filip Chajzer wywołał burzę w sieci, publikując zdjęcie z Conchitą Wurst, zwyciężczynią Eurowizji 2014.
Prezenter w swoim wpisie postanowił “złożyć jej życzenia” z okazji Dnia Kobiet i Dnia Faceta, co wielu internautów odebrało jako naśmiewanie się z austriackiej drag queen.
„Ich troje. Ja, Konczita i Kiełbasa. Wiem, że foty z celebryctwem to koszmarna wiocha, ale weź tu nie miej zdjęcia z takim okazem! Spóźnione wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, a i na dzień faceta jak znalazł. PS. Kto jedzie ze mną na Eurowizję? Konczita zaprasza, a sam się boję” – napisał.
Jego komentarz spotkał się z falą krytyki, a Chajzer musiał zmierzyć się z zarzutami o brak szacunku wobec osób LGBT+.
Dwa lata po kontrowersji z Conchitą Wurst, Filip Chajzer znów wywołał skandal.
W 2017 roku prezenter zamieścił w internecie obraźliwe komentarze pod adresem homoseksualnych redaktorów strony Vogule Poland.
W swoich wpisach nazwał ich „gejowskimi redaktorami szajsu”, czym oburzył zarówno społeczność LGBT+, jak i wielu swoich fanów.
Wypowiedź szybko odbiła się szerokim echem i spotkała się z ostrą krytyką, a Chajzer został oskarżony o szerzenie homofobicznych treści.
„Niech się gryzą gejowscy redaktorzy/redaktorki tego szajsu” – napisał w komentarzach pod jednym z facebookowych postów strony, po czym udostępnił zdjęcie jednego z administratorów fan page’a.
„Tej Pani/Panu, czy co to tam jest, gratuluję odwagi” – napisał o nim.
Ujawnił też personalia drugiego z twórców portalu.
„Raz spotkała go już sroga kara za pisanie bardzo brzydkich rzeczy o mojej rodzinie, których do dzisiaj powinien się bardzo wstydzić… Widzę, że tego homoseksualnego chłopca muszę w jakiś sposób podniecać. Patryku, winszujesz powtórkę z rozrywki…?” – napisał Chajzer.
Administratorzy zapowiedzieli podjęcie kroków prawnych.
„Ostatnio głośno zrobiło się wokół mojej personalnej potyczki z dziennikarzami kilku portali internetowych. Naszą osobistą wymianą zdań, niemiłą i nieuprzejmą, z pewnością uraziliśmy wielu z was. Przepraszam wszystkich, którzy po moich wypowiedziach mogli czuć się dotknięci. Przepraszam was za język, za porównania i za złe emocje. Wiecie, że moje kanały socjal media zawsze staram się wykorzystać najlepiej, jak umiem, żeby sprawiać radość tym, którym jej brakuje. Niestety, jesteśmy ludźmi i czasami popełniamy błędy – nobody’s perfect” – Filip podkreślił w wydanym oświadczeniu.
Kolejna burza wokół Filipa Chajzera wybuchła w 2019 roku, gdy wziął udział w programie „Ameryka Express”.
Prezenter został oskarżony o molestowanie – według relacji, w jednym z zadań miał pocałować w usta trzy kobiety, a jedną z nich Filip dodatkowo złapał za piersi.
Sprawa została zgłoszona do prokuratury, co wywołało ogromne poruszenie w mediach.
Nie zamierzał nikogo przepraszać i zaciekle się bronił.
„To samo zadanie realizowało 10 osób. W tym kobiety, które całowały panów, ale rozumiem, że to już nie jest molestowanie. (…) Nie przyznaję się do molestowania kobiet i wypraszam sobie to żenujące oskarżenie” – bronił się Filip Chajzer.
Pod koniec 2019 roku Filip Chajzer wywołał kolejną aferę podczas kręcenia programu „Dzień Dobry TVN”. W trakcie rozmowy ze specjalistką na temat zdrowia psychicznego, prezenter zaczął udawać atak paniki.
Jego zachowanie zostało uznane przez widzów za wyjątkowo niestosowne i lekceważące wobec osób cierpiących na takie problemy.
Będąc na wizji, Filip nagle rozpiął koszulę i zaczął udawać, że mdleje, krzycząc przy tym: „Dostałem ataku, zabierz mnie stąd, pomóż mi, przerwa, idziemy na przerwę!”.
W mediach społecznościowych zarzucono mu, że naśmiewa się z ludzi zmagających się z atakami paniki, a wielu widzów nazwało jego żart „strasznie słabym” i nie na miejscu.
Filip przeprosił i bronił się następującymi słowami:
„Jedyną intencją, którą miałem, było nawiązanie do rozmowy o zakupach świątecznych w zatłoczonym centrum handlowym, na które (jak zapewne większość facetów) reaguje mniej więcej w taki właśnie sposób. Nigdy w życiu do głowy nie przyszłoby mi urażenie kogokolwiek chorego psychicznie. Jeśli tak zostało to odebrane, to z całego serca przepraszam wszystkie osoby, które realnie i na co dzień dotyczy ten problem” – bronił się na Instagramie.
W 2022 roku Filip Chajzer zaliczył kolejną wpadkę na antenie, tym razem podczas naśladowania ruchów tancerza breakdance’a.
W pewnym momencie wymknęło mu się „O ku*wa, ożeż kurczę! Trochę mnie przegięło!” –powiedział będąc na wizji.
Choć sytuacja była niezręczna, Chajzer kilka godzin później skomentował ją z humorem na swoim Instagramie.
„Jutro rano widzimy się w »Dzień dobry TVN«. Tym razem postaram się nic sobie nie uszkodzić… Motyla noga” – napisał, nawiązując do swojej wpadki.
Filip Chajzer wywołał kontrowersje podczas rozmowy w „Dzień Dobry TVN”z Małgorzatą Ohme na temat gejów w świecie sportu.
Zdaniem aktywistów LGBT, oboje używali języka, który mógł być „niewłaściwy i piętnujący”. W programie padło kontrowersyjne pytanie, „Czy wolno być gejem w sporcie?”, co wzbudziło szczególne oburzenie.
Filip nie przyznał się do błędu i bronił swojego stanowiska, twierdząc, że „nie ma sobie nic do zarzucenia”.
„Czuję się, jakby mi ktoś dał w twarz. Przeszedłem w życiu długą drogę. Również mentalną. Uważam teraz ponad przeciętnie, żeby równość była akceptowana i akcentowana. To jednak, jak widać, nie ma żadnego znaczenia. Po ludzku jest mi przykro” – napisał Chajzer pod wpisem Małgosi Ohme na temat skandalu.
W 2022 r. Filip Chajzer media w całej Polsce rozpisywały się na temat domniemanego romansu Filipa. Chajzer został bowiem przyłapany publicznie z tajemniczą kobietą, która nie była jego ówczesną partnerką, Małgorzatą Walczak, z którą ma syna.
Ta nie wiedziała, że dziennikarz prowadzi podwójne życie. O wszystkim dowiedziała się z mediów.
Skruszony Filip uchylił rąbka tajemnicy i opowiedział co nieco o swoim życiu prywatnym, które, jak się okazało, było dalekie od ideału.
Ujawnił, że wyprowadził się z domu, który razem kupili. Chwilę później przekonywał wszem i wobec, jaki to jest zakochany, przefarbował włosy na jasny blond i zmienił styl ubierania.
Jego związek nie przetrwał próby czasu i okazał się być jedynie przelotnym romansem.
W tym roku wybuchła afera dotycząca Fundacji Filipa Chajzera, która miała pomagać chorym dzieciom.
Goniec dotarł do matki chłopca, który był śmiertelnie chory, a kobieta stwierdziła, że nie otrzymała całej kwoty zebranej przez Fundację. Brakowało aż 350 tysięcy złotych.
Filip Chajzer przedstawił tę sytuację inaczej, twierdząc, że matka chłopca jest oszustką. Powiedział, że dzięki czujności Fundacji i szybkiej reakcji, kobieta, która rzekomo zbierała pieniądze na leczenie swojego dziecka, została zdemaskowana.
Chajzer dodał, że Fundacja poinformowała służby i prokuraturę, które wszczęły postępowanie w tej sprawie.
Kinga Szostko, prezes Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają, powiedziała, że matka chłopca miała zgłosić sprawę do prokuratury.
Warto zaznaczyć, że mimo sugestii Filipa Chajzera o oszustwie, obecnie nie toczy się żadne postępowanie w tej sprawie.
Filip Chajzer, który początkowo zdecydowanie odżegnywał się od udziału w walkach w Fame MMA, szybko zmienił zdanie, wywołując spore zamieszanie w mediach.
W programie Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, Chajzer oświadczył, że nie weźmie udziału w takich walkach, twierdząc, że jeszcze zachowuje trochę godności.
Jego stanowisko jednak zmieniło się niemal natychmiast, kiedy ogłosił, że jednak wejdzie do Oktagonu.
Sytuacja nabrała kontrowersyjnego charakteru, gdy publicznie wyraził to w bardzo wulgarny sposób na swoich mediach społecznościowych.
„Piszą, że jestem sprzedajną K__WĄ…. I to jest wielki merytoryczny błąd, bo ja jestem najdroższą w mieście sprzedajną K__WĄ. Piszą też, że mówiłem u Wojewódzkiego, że nie przyjmę takiej propozycji, bo trzeba mieć godność. No to patrzcie – zmieniłem zdanie i co ? I nic” – powiedział.
Mimo tej emocjonalnej zapowiedzi, wkrótce potem ogłosił rezygnację z walki.
Prawda, że był uroczy?
6-letni Filip Chajzer, jako mały kowboj.
Kilkuletni Filip Chajzer jako uroczy maluch na kolanach Świętego Mikołaja.
Słodki?
Co sądzicie na temat temperamentu Filipa?
Lubicie go?