Kim ŻAŁUJE, że nazwała tak córkę! Wszystko przez Kanyego!
Nie zgadniecie, jak dziewczynka miała mieć na imię.


Kim Kardashian jest szczęśliwą matką trójki dzieci. Jej najmłodszą córkę, Chicago, urodziła surogatka.
Okazuje się, że piękna celebrytka żałuje, że nadała swojej córce właśnie takie imię.

Kim podczas ciąży miała odczuwać stres, spowodowany presją wyboru imienia dla córeczki. Chciała, by było ono tak oryginalne, jak imiona jej pozostałych dzieci.
Gwiadka zdradziła Ellen DeGeneres, iż bardzo żałuje swojej decyzji. Dlaczego więc zdecydowała się na imię pochodzące od nazwy miasta?

Ellen zasugerowała Kim, że imię może nawiązywać do miejsca, skąd pochodzi ojciec dziewczynki, Kanye Westa. Kardashianka przyznała jednak, że nie miała pojęcia, iż jej mąż ma związek z miastem Chicago.
Następnie przyznała, że rzeczywiście miasto, które ukształtowało osobowość rapera, było inspiracją przy wyborze imienia dla córki.
Podczas rozmowy wyszło na jaw, że Kim miała zgoła odmienne zdanie od Kanyego. Jak chciała nazwać swoją córkę?

Celebrytka pragnęła, aby córeczka nosiła imię po babci Kim, Mary-Jo Shannon. Jednosylabowe Jo bardzo podobało się Kardashiance. Dwoje jej dzieci, North i Saint mają również tak krótkie imiona.
Dlaczego więc nie zdecydowała się na uczczenie pamięci swojej babci?

Zdaniem zagranicznych mediów, Kanye nie był zadowolony z tego rozwiązania. Chciał, aby tym razem imię dziewczynki nawiązywało również do jego historii. Jako raper i twórca tekstów, jest wyjątkowo przywiązany do wszelkiego rodzaju symboliki, szczególnie w języku.

Waszym zdaniem które imie bardziej pasuje do małej West: krótkie Jo i symboliczne Chicago?