Kylie Jenner i Timothée Chalamet nie wytrzymali na meczu. Takich scen nikt się nie spodziewał!

Kylie Jenner i Timothée Chalamet od dawna budzą skrajne emocje — od plotek o ustawce PR-owej po oskarżenia o brak chemii i problemy w relacji. Ale teraz dali popis czułości, który trudno zignorować. W Madison Square Garden wszyscy patrzyli tylko na nich…

Czy Kylie Jenner i Timothée Chalamet w końcu uciszą sceptyków? Na razie robią wszystko, by udowodnić, że łączy ich coś więcej niż tylko medialne zamieszanie. Para pojawiła się na meczu New York Knicks z Indiana Pacers i błyskawicznie skradła show.

W przerwach między rzutami Timothée żywiołowo komentował grę, wstawał z krzesełka i głośno dopingował swoją drużynę. Kylie chłodno obserwowała rozwój sytuacji, ale w pewnym momencie… Na oczach wszystkich gwiazdor i miliarderka zaczęli się namiętnie całować.

Nagrania i zdjęcia z tego wydarzenia szybko obiegły internet. Fani nie kryli zaskoczenia i w mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się komentarze, sugerujące, że związek celebrytów nabiera coraz bardziej poważnego charakteru. Nie brakowało jednak również głosów sceptycznych. Niektórzy internauci sugerowali, że zachowanie pary może być zaplanowane pod kątem medialnego rozgłosu.

Kylie Jenner i Timothée Chalamet w ostatnich miesiącach coraz częściej pojawiają się publicznie razem, jednak nadal starają się chronić swoją prywatność. Tym razem jednak wyraźnie pokazali, że dobrze czują się w swoim towarzystwie, niezależnie od komentarzy.