Na tym spacerze paparazzi ZDENERWOWALI Marinę. Wyglądała na złą?
Piosenkarka cieszyła się, że chociaż na zdjęciach miała "zaje*istą stylówę".

Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny dopiero zakończyli swoje wakacje w Dubaju i powrócili do Włoch, a celebrytka już ma powody do nerwów. Bardzo zdenerwował ją fakt, że podczas rodzinnego spaceru towarzyszyli im paparazzi.

Marina postanowiła pożalić się na nieudany spacer, zanim jeszcze zdjęcia trafiły do sieci. Przyznała, że była zaskoczona sytuacją, a także zniesmaczona, że kiedyś paparazzi kryli się z robieniem zdjęć, „a teraz już w ogóle bezwstydni”.

Celebrytka starała się żartować na Instagramie i zastanawiała się, kto właściwie jest największą gwiazdą – ona, jej mąż czy syn, skoro paparazzi postanowili cyknąć im kilka fotek.

Łuczenko-Szczęsna nie kryła też rozczarowania. Przyznała, że myślała, że po wydaniu ostatniej płyty stała się rozpoznawalna we Włoszech, jednak po rozmowie z koleżanką stwierdziła, że pewnie paparazzi pomyśleli, że idzie na trwający właśnie Fashion Week i dlatego zakłócili jej spacer.

Przyznała, że wolałaby, aby skupiali się na jej muzyce, a nie stylizacji, choć z tej wyjątkowo była zadowolona.
„Bardziej liczyłam na to, że jednak mnie rozpoznali, bo jestem gwiazdą, a nie, że mam zaje*istą stylówę, bo że stylówę mam zaje*istą, to swoją drogą” – wyznała na Instagramie.

Podczas rodzinnego spaceru Marina i Wojtek odwiedzili też butik Louis Vuitton. Myślicie, że kupiła tam jakieś ubrania albo dodatki, dzięki którym znów będzie mieć wspaniałą stylizację?