
Ostatnie wydarzenia w Europie i na świecie każą nam zastanowić się nad dalszym istnieniem naszej cywilizacji.
Kolejne zamachy terrorystyczne dokonywane przez islamistów pokazują dobitnie, że nasi zachodni sąsiedzi mają ogromny problem. Pokazał to dobitnie zamach w Manchesterze.

O nadchodzących tragediach przepowiadał już zakonnik Andrzej Czesław Klimuszko, który urodził się 1905 roku w województwie podlaskim, we wsi Nierośno.
Ten skromny franciszkanin przepowiedział m.in. wybór Karola Wojtyły na papieża i… kryzys imigracyjny, którego obecnie jesteśmy świadkami.
Co według niego będzie największym zagrożeniem?

Klimuszko często nawiedzały przerażające wizje dalszych losów Europy.
Zapowiadał, że dojdzie do III Wojny Światowej, którą będą poprzedzały wydarzenia, które dzieją się na naszych oczach.
Co dokładnie przepowiedział?

Franciszkanin twierdził, że nadejdzie islamska horda w małych okrągłych łódkach.
Zniszczenia, które mają nadejść, sprawią, że Europa Zachodnia upadnie, jak upadł kiedyś Rzym.
Ojciec Klimuszko pisał:
– Widziałem żołnierzy przeprawiających się przez morze na takich małych, okrągłych stateczkach, ale po twarzach widać było, że to nie Europejczycy. Widziałem domy walące się i dzieci włoskie, które płakały. To wyglądało jak atak niewiernych na Europę. Wydaje mi się, że jakaś wielka tragedia spotka Włochy. Część buta włoskiego znajdzie się pod wodą. Wulkan albo trzęsienie ziemi? Widziałem sceny jak po wielkim kataklizmie. To było straszne […]

Twierdził przy tym, że Europa nigdy nie będzie bezpieczna. Może to dotyczyć pozornie bezpiecznego paktu, jakim jest NATO oraz Unia Europejska.
Klimuszko twierdził, że:
– Wojna wybuchnie na Południu wtedy, kiedy zawarte będą wszystkie traktaty i będzie otrąbiony trwał pokój […]
– […] Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestie. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromne fale. Widziałem transatlantyki wznoszone jak łupinki… Ta góra wodna stanie ku Europie.

Czy ksiądz twierdził przy tym, że dojdzie do ataku nuklearnego?
– Nowy potop! Zadławi się w Gibraltarze ! Wychlupnie do środka Hiszpanii! Wleje się na Saharę, zatopi włoski but, aż po rzekę Pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami, z całą cudowną architekturą […]

Jeśli chodzi o Polskę, to widział głównie pozytywy. Wszystko przez to, że nasz kraj ma być ostoją w tej części Europy.
W swojej książce Moje widzenie świata napisał:
– Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze pięćdziesiąt lat i miał do wyboru stały pobyt w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości […] Nadchodzi czas Polski i upadku jej wrogów. Przed Polską widzę jasność i wstępowanie do góry. Będzie bardzo dobrze.
Niestety nie dotyczy to reszty Europy.

Ojciec Klimuszko stwierdził bowiem, że:
– […] Nasz naród powinien z tego wyjść nie najgorzej. Może pięć, może dziesięć procent jest skazane. Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najwięcej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy. Ubóstwo zbliża.
Czy los Europy jest już przesądzony?