
Najbardziej kontrowersyjny papież ever!

„Nie chciałem być papieżem”, powiedział Franciszek zaledwie kilka miesięcy po sprawowaniu Urzędu. Mimo to, Jego zachowanie bardzo spodobało się młodzieży, choć nie ukrywajmy… nie wszystkim wierzącym to na rękę.

Wszystko dlatego, że jego wypowiedzi są bardzo kontrowersyjne. Dotykają spraw, od których Kościół wielokrotnie się odcinał: aborcji, związków homoseksualnych, a nawet cennika za sakramenty.

Konsternacje wśród fundamentalnej części katolików wzbudziła jego wypowiedź o niewierzących. Powiedział, że także oni mogą dostąpić miłości Chrystusa: „Pan zbawił nas wszystkich swoją krwią na krzyżu, wszystkich, nie tylko katolików. Każdego. A ateistów? Nawet ateistów. Każdego!”

Co więcej, Jego wypowiedź na temat homoseksualistów dała wiele do myślenia najbardziej konserwatywnym katolikom. Podczas rozmowy z dziennikarzami w Rio de Janeiro powiedział: „Jeśli ktoś jest homoseksualistą i z dobrą wolą poszukuje Boga, kimże jestem, by go oceniać?”.

Mimo to dał jasno do zrozumienia, że jest przeciwko adopcji dzieci przez osoby homoseksualne. Do argentyńskich zakonnic napisał: „Stawką jest życie wielu dzieci, które będą dyskryminowane i pozbawione właściwego rozwoju […]. Nie bądźmy naiwni: to nie tylko sprawa polityczna, ale próba zniszczenia Boskiego planu”. Później tłumaczył się z tych słów, mówiąc, że przytaczał jedynie słowa Katechizmu.

Co ciekawe, Franciszek tęskni za dawnym życiem. W rozmowie z meksykańskimi dziennikarzami wyznał, że: „Jedyną rzeczą, której bym chciał, to wyjść któregoś dnia, nierozpoznanym pójść do pizzerii i zamówić sobie pizzę”.

Podczas pielgrzymki na Filipy w 2015 roku, wypowiedział się na temat rodzicielstwa. Do zgromadzonych powiedział wtedy, że: „Niektórzy sądzą, że – wybaczcie mi moje słowa – po to, by być dobrymi katolikami, powinniśmy być jak króliki. Nie.” Choć Franciszek mówił o odpowiedzialności w rodzinie, to jednak ta wypowiedź spotkała się z krytyką rodzin wielodzietnych.

O problemach i wyzwaniach krajów europejskich powiedział: „Coraz więcej osób odnosi wrażenie starzenia i zmęczenia Europy. Ona jest już jak babcia. Bezpłodna i nietętniąca życiem.”

Papież zaskoczył także swoimi deklaracjami na temat pojednania pomiędzy religii. W jednym z kazań powiedział, że: „Wielu myśli i uważa inaczej, szukając albo spotykając Boga na różne sposoby. W tym tłumie, gamie religii wszyscy możemy być pewni tylko jednego – wszyscy jesteśmy dziećmi Boga”.

Ponadto o cenniku za sakramenty zganił polskich biskupów. Kiedy odwiedził Polskę w czasie Światowych Dni Młodzieży, powiedział do nich, że: „Jeżeli przyjdą młodzi ludzie i poproszą o udzielenie ślubu, a ksiądz wyciąga cennik, to jest to barbarzyństwo. Tego nie można nazwać duszpasterstwem. Mamy obowiązek przyjmować ludzi jako chrześcijanie. Jeśli byśmy się tego zaparli, to zapieramy się samego Chrystusa i Ewangelii”.

O kobiecie, która poddała się zabiegowi aborcji, powiedział, że: „Konfesjonał to nie jest sala tortur, lecz miejsce miłosierdzia, w którym Pan zachęca nas do tego, byśmy dawali z siebie wszystko, co najlepsze. Myślę o sytuacji kobiety, która ma za sobą nieudane małżeństwo oraz aborcję w jego trakcie. Potem ta kobieta wyszła ponownie za mąż, teraz jest spokojna i ma pięcioro dzieci (…). Aborcja jest dla niej olbrzymim brzemieniem i ona szczerze jej żałuje. Chciałaby kontynuować życie chrześcijańskie.”

Czy według Was Jego pontyfikat uzdrowi sytuację w Kościele?