Pogrzeb Diogo Joty i brata André Silvy. Żałobnicy w rozpaczy!

Rodzina Diogo Joty i jego koledzy z Liverpoolu zebrali się w sobotę w Gondomar w Portugalii na pogrzebie piłkarza.

28-letni Jota i jego 25-letni brat zginęli w wypadku samochodowym w Hiszpanii w czwartek rano.

Co najbardziej w tym wszystkim wstrząsające jest to, że niecałe dwa tygodnie temu rodzina i przyjaciele bawili się na weselu Diego Joty.

Ulice miasta zostały ozdobione flagami Portugalii i Liverpoolu z napisem „You’ll never walk alone” („Nigdy nie będziesz sam”).

Tłumy gwiazd w ciszy słuchały nabożeństwa – tysiące osób zebrało się wokół kościoła, aby oddać hołd zmarłemu.

NIE ŻYJE piłkarz Liverpoolu Diogo Jota! Kilkanaście dni temu wziął bajkowy ślub

Kapitan Liverpoolu, Virgil Van Dijk niósł kwiaty z numerem 20 należącym do Joty. Natomiast Andrew Robertson niósł kwiaty z numerem 30 należącym do Andre Silvy.

Obecni byli także wszyscy koledzy z drużyny, którzy przybyli do miasta wczoraj wieczorem prywatnym samolotem.

W serdecznym geście klub Liverpool’u podobno zapłaci resztę kontraktu Joty jego rodzinie – Portugalczykowi pozostały dwa lata kontraktu, który podpisał w 2022 roku.

Rute Cardoso, żona Diogo Joty, wraz z jego rodzicami szli za trumną, załamani żalem. Potrzebowali wsparcia bliskich, bo nogi odmawiały im posłuszeństwa pod ciężarem rozpaczy.

Robert Lewandowski przerwał milczenie po śmierci Diogo Joty. Poruszające zdjęcie trafiło do sieci

Do kościoła mogli wejść tylko rodzina i przyjaciele, ale na zewnątrz była transmisja na żywo z dźwiękiem nabożeństwa pod przewodnictwem biskupa Porto.

Transmisja była także transmitowana na żywo przez telewizję.

Cristiano Ronaldo reaguje na śmierć Diogo Joty! ,,To nie ma sensu…”