To on był sprawcą brutalnego mordu na UW! 22-letni Mieszko R. pochodzi z rodziny prawniczej (FOTO)
Student usłyszał już zarzuty, po których grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności!
Przedwczoraj (7 maja) około godziny 18:40, na terenie Uniwersytetu Warszawskiego doszło do makabrycznych zdarzeń. W wyniku ciosów zadanych siekierą śmierć poniosła 53-letnia pracownica UW, która była portierką. Kobieta w wyniku ciętych ran zginęła na miejscu. Poszkodowany został również 39- letni strażnik placówki, który przybiegł z pomocą, jednak i on został ciężko ranny.
Sprawcą brutalnych czynów na uniwersyteckim kampusie był 22-letni student III roku prawa z Uniwersytetu Warszawskiego – Mieszko R., pochodzący z trójmiasta. Od razu po uzyskaniu informacji o zbrodni policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa pojawili się w zaledwie 4 minuty. Wtedy próbowali jeszcze szybko ustalić, czy napastnik na pewno działał sam.
Po wykonanych czynnościach student trafił do policyjnej izby zatrzymań, a sprawa trafiła do policji ze stołecznego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. Wczoraj (8 maja) podejrzany Mieszko R. usłyszał w Prokuraturze Rejonowej trzy zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem pokrzywdzonej, usiłowania zabójstwa pracownika ochrony Straży Uniwersyteckiej oraz znieważenia zwłok pokrzywdzonej. Jak się okazuje, napastnikowi grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
„Z informacji, które posiadamy, wynika, że rodzice agresora są dobrze usytuowanymi prawnikami. Pochodzi z dobrego domu. Ma rodzeństwo – brata. W trakcie studiów w Warszawie mieszkał w Rembertowie. Mieszkanie to należy do jego rodziców. Jest także absolwentem jednego z najlepszych liceów na pomorzu. Studia na UW rozpoczął w 2022 roku. Jak podkreślił rektor uczelni: był bardzo dobrym licealistą i studentem, niewyróżniającym się ani w jedną, ani w drugą stronę„ – przekazała prowadząca program „Kanał Zero”.
Jak dowiadujemy się z relacji na „Kanale Zero” podejrzany Mieszko R. przyznał się do popełnionych czynów, jednak nie chciał odpowiadać na zadawane mu pytania. Co więcej, konieczne będzie jednak przeprowadzenie opinii sądowo-psychiatrycznej w tej sprawie. Jak udało się ustalić, do tej pory napastnik nie leczył się w żaden sposób psychiatrycznie. Jednak jak wskazują eksperci najprawdopodobniej za jego czynem stały procesy chorobowe.
Marzena | 10 maja 2025
Za taki czyn , powinna być śmierć , jaka obrona bandyty , który zaatakował w brutalny sposób niewinną kobietę ,matkę dzieci , żonę .
!!!! | 11 maja 2025
Racja
student | 10 maja 2025
Kto , taką bestię wychował ,ludzie z wyższym wykształceniem prawniczym , strach pomyśleć , gorszy jak zwierze ,nie ma słów .
Rodzic | 11 maja 2025
Rodzice pochlobirci praca . Nawet nie zauważyli , że chłopak odjechał . Miał wszystko więc nie martwił się o nic …
Dociekliwy | 10 maja 2025
Moim zdaniem to nie jest osoba chora psychicznie jego od lat rajcowala przemoc i ogladanie krwawych filmow zbieranie maczet nozy az wreszcie sam chcial sprobowac swych możliwisci drapiezcy