

Afera z Tristanem Thopsonem w roli głównej była szeroko komentowana przez media plotkarskie. 27-latek zdradził ciężarną dziewczynę ze striptizerką. Khloe podobno zdążyła już wybaczyć swojemu mężczyźnie, jednak wygląda na to, że to nie koniec ich dramatu.

W trudnych chwilach Khloe wspierała Kylie Jenner. Zdaniem osób z otoczenia gwiazd, Jennerka bała się nie tylko o zdrowie 33-letniej siostry, ale także nie mogła poradzić sobie z myślą, że jej partner, Travis Scott również może pocieszać się w ramionach innej kobiety.
Kiedy wydawało się, że afera ze zdradzającym Tristanem ucichła, do gry wkroczył Rob Kardashian.

31-letni celebryta błagał swoją siostrę, by zostawiła Tristana. Rob doskonale wie, co to znaczy być w toksycznym związku. Ze swoją byłą partnerką, Blac Chyną przechodził przez istne piekło.
Swojej siostrze poradził jedną rzecz i zwrócił uwagę na fakt, którego Khloe chyba nie była świadoma.

„Rob błaga Khloe by nie czekała, aż Tristan skończy serię meczów, ale natychmiast z nim zerwała. Uważa, że to co zrobił Tristan, jest po prostu okropne.” – twierdzi informator magazynu Hollywood Life.
Dzięki interwencji Roba, Khloe zdała sobie sprawę, że cierpi nie tylko ona, ale także cała rodzina:
„Rob czuje, że Tristan rozczarował nie tylko samego siebie i Khloe, ale także całą rodzinę Kardashianów, dlatego najlepszym wyjściem jest odciąć się od niego.”.
Czy Khloe posłucha brata i całkowicie wymaże mężczyznę z życia? Żeby wyjaśnić sprawę, będzie musiała trochę poczekać…

Tristan rozgrywa obecnie serię meczów ze swoją drużyną Cleveland Cavaliers. Para będzie mogła porozmawiać w cztery oczy dopiero po zakończeniu rozgrywek.
Uważacie, że miłość i instynkt rodzicielski pozwoli im rozwiązać konflikt?