Gwyneth Paltrow, mama dwójki dzieci, zwierzyła się ze swych trudnych doświadczeń związanych z macierzyństwem. Aktorka opowiedziała o depresji poporodowej, która dotknęła ją po urodzeniu syna, Mojżesza, w 2006 roku.

– Kiedy się urodził, myślałam, że czeka mnie kolejny okres euforii związanej z jego przyjściem na świat – tak, jak to miało miejsce dwa lata wcześniej, gdy urodziła się moja córka.

– Zamiast tego przeżyła jeden z najbardziej mrocznych i bolesnych rozdziałów mojego życia – wspomina Paltrow.

Aktorka mówi, że jej depresja trwała 5 miesięcy. Od tamtej pory Gwyneth dowiaduje się więcej na temat tego stanu, który dotyka wiele kobiet po urodzeniu dziecka. Mówiąc o swoich doświadczeniach, chce pokazać, że nie jest to temat tabu i że z depresją poporodową trzeba walczyć – nie można udawać, że nie ma problemu.