Hilaria Baldwin: „Alec uciszał mnie podczas porodu!”

Hilaria Baldwin, żona znanego aktora Aleca Baldwina opublikowała intymne wyznania dotyczące jednego ze swoich porodów. 37-latka na swoim poniedziałkowym Instastories opowiedziała, że jej mąż uciszał ją podczas porodu.

„Czy możesz to na chwilę przerwać?”

Hilaria Baldwin, amerykańska instruktorka jogi, poślubiła Aleca w 2012 roku, mając zaledwie 28 lat. Ona i jej znacznie starszy partner szybko postarali się o wspólne potomstwo. Rok po ślubie na świat przyszła ich pierwsza wspólna córka (aktor ma już córkę z poprzedniego związku z Kim Basinger) Carmen. W 2015 roku para spodziewała się syna. To właśnie wspomnienie z porodu Rafeala, Hilaria postanowiła ujawnić szerszej publiczności.

Alec Baldwin popija piwo w barze. Żona czule go tuli (ZDJĘCIA)

„Alec uciszał mnie, kiedy rodziłam z Rafaela… Rozmawiał przez telefon „Cicho! Możesz to na chwilę powstrzymać?”  napisała repost do artykułu zatytułowanego „Kiedy mój mąż kazał mi się uciszyć podczas pracy, wiedziałam, że nasze małżeństwo się skończyło”.
„W momencie, w którym to powiedział, zdał sobie sprawę, że zabrzmiał jak dupek i skulił się” – kontynuowała, mówiąc, że jednak „zachowała małżeństwo”, po czym żartobliwie dodała, że ​​„urodziła mu później 522 dzieci”.

Para aktualnie ma sześcioro dzieci, a Hilaria dodała, że oszczędzi swoim fanom szczegółowej opowieści jaka była jej reakcja na te słowa. Zaznaczyła też, że podobna sytuacja nie miała już nigdy więcej miejsca.

Żona 63- latka wyznała także, że aktualnie zmaga się ze stresem pourazowym, który ma związek z nieumyślnym spowodowaniem śmierci przez jej męża.

Alec Baldwin poniesie konsekwencje za użycie broni? Policja zorganizowała konferencje