W poniedziałek 8-letni Kamil z Częstochowy zmarł w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła. Lekarze walczyli o jego życie ponad miesiąc po tym, jak trafił tam z ciężkimi obrażeniami m.in. oparzeniami głowy, klatki piersiowej i kończyn.

8-letni Kamil z Częstochowy nie żyje!

Joanna Przetakiewicz o śmierci 8-letniego Kamila

Od wczoraj cała Polska szeroko komentuje śmierć chłopca, który został skatowany przez ojczyma. Wszyscy zadają sobie pytanie, jak to możliwe, że w szkole nikt nie zauważył nic niepokojącego i nie zawiadomił odpowiednich służb. Głos zabrało wiele gwiazd między innymi Joanna Opozda, Joanna Racewicz, czy Joanna Kalczyńska.

Teraz zapytaliśmy Joannę Przetakiewicz, czy wstrząsnęła ją tragedia Kamila i jakie ma przemyślenia. Stwierdziła, że w ludziach siła, bo na rząd i polityków nie ma co liczyć:

Apeluję o to, żebyśmy stworzyli lokalną samopomoc, bo nie łudźmy się, że powstanie jutro jakaś cudowna ustawa i nagle wszyscy staniemy się bezpieczni. Systemowa zmiana nie nastąpi ani tak szybko, o ile w ogóle. W związku z tym w nas cała siła, skoro potrafiliśmy być solidarni i wspierający dla Ukrainy, bądźmy wspierający dla siebie, chrońmy naszych obywateli, bezbronne kobiety i dzieci. To nie jest trudne, jest mnóstwo ludzi, którzy potrafią być liderami w swoim lokalnym środowisku. To zależy od nas, żebyśmy usłyszeli rzeczy, których się czasami wręcz boimy – tłumaczy.

Ujawniono zdjęcia 8-letniego Kamila ze szkoły. Już wtedy miał siniaki na twarzy

Okazuje się, że projektanta już podjęła pewne kroki:

Ja dzisiaj zadzwoniłam na policję i Niebieską Linię, bo chciałam usłyszeć, jak to działa i porozmawiać bezpośrednio z tymi ludźmi. To, co usłyszałam na Niebieckiej Linii dało mi wielką nadzieje, bo osoba, z którą rozmawiałam była bardzo zainteresowana, nie ignorowała mnie. Po drugie powiedziała mi ważne rzeczy: nie trzeba podawać żadnych swoich danych, w związku z tym ludzie, którzy raportują, którzy dzwonią z obawy agresją danej osoby nie musza się niczego obawiać, ponieważ są anonimowi, a druga rzecz jest taka, że nie potrzebują żadnych dowodów – mówi Przetakiewicz.

Anna Lewandowska zabiera głos po śmierci 8-letniego Kamilka

Na koniec stwierdza, że w tym przypadku powinna być kara śmierci:

Odnosząc się konkretnie do sytuacji Kamilka, bardzo żałuje, że nie ma kary śmierci, bo to jest jedyny wyrok, który naprawdę widziałabym w tej sytuacji. Mało tego, powinniśmy zredefiniować, jakie cechy charakteru ma człowiek, a kiedy już tym człowiekiem być przestaje, a staje się potworem – stwierdza.

Zobacz cały wywiad poniżej!