Joaquin Phoenix jakiś czas temu zapowiedział: rzucam aktorstwo, poświęcam się muzyce.

Każdy dziwił się, jakim cudem ten utalentowany aktor podjął taką decyzję.

Możliwe, że wcale nie podjął, a cała jego ostatnia maskarada (broda, wygląd kloszarda), ma być przygotowaniem do nowej roli.

Aktor miał wygadać się komuś, że cała sprawa ma być jednym wielkim żartem, który zaowocuje filmem. Reżyserią ma zająć się Casey Affleck, jego szwagier i przyjaciel.

– Będę udawał, że mam załamanie, a Casey zrobi z tego film – powiedział komuś Joaquin po kilku głębszych.