U Kuby Wojewódzkiego Tomasz Kammel wypadł – delikatnie mówiąc – blado.

Zapewniał, że cała afera Kammelgate była wyssana z palca, a teraz powtórzył to na łamach Vivy.

Właściwie większość jego wypowiedzi słyszeliśmy już u Wojewódzkiego. Tyle tylko, że wtedy Kuba wyśmiał większość z nich i ewidentnie podważył wiarygodność „kolegi\”.

A wracając do wywiadu dla Vivy – partner Katarzyny Niezgody stwierdził, że wróci do telewizji, bo takie jest życzenie widzów.

No tak. Kammelowi można pogratulować jednego – dobrego samopoczucia.

\"Kammel

\"Kammel