Karolina Derpieńska, Polka, która podbiła Stany Zjednoczone. Szturmem wkroczyła do świata mody i modelingu, a na Instagramie obserwuje ją już ponad 6 milionów ludzi. W rankingu „TOP 100 polskich Instagramerów” znalazła się na drugim miejscu, zaraz za Robertem Lewandowskim.

Karolina Derpieńska znów zmieniła zdanie i JEDNAK żali się na ex-partnera-milionera!

Karolina Derpieńska odpowiada na zarzuty Marcina Dubiela

W 2021 roku Marcin Dubiel zarzucił Karolinie Derpieńskiej, że kupiła sobie „followersów” na Instagramie, ponieważ aktywność na jej profilu nie ma przełożenia do liczby obserwujących.

Rozumiem wszystko, ale laska ma tyle samo lajków pod zdjęciami, obserwują ją sami Hindusi. Algorytm Instagrama tak nie działa. Nie wiem, co ona musiałaby robić, żeby mieć takie przyrosty i takie spadki – tłumaczył Marcin Dubiel.

Teraz mieliśmy okazję zapytać osobiście Karolinę Derpieńską, jak wytłumaczy ogromną liczbę obserwujących na Instagramie. Zdradziła, że sprawa z Dubielem miała skończyć się w sądzie:

Chcieliśmy tę sprawę przekierować na drogę sądową. Druga rzecz to, co ten zazdrosny pan mówi, jest kompletną nieprawdą. Po trzecie, mój profil jest w pełni zweryfikowany przez Instagrama i nikt z zespołu Instagrama nic mi nie zarzucał. Wszystko jest weryfikowane na bieżąco. Po czwarte ja nie działałam na Polskę, jestem w Polsce dopiero teraz od kilku lat i dosłownie 90% moich fanów nie jest w Polski – tłumaczy nam influencerka.

Karolina Derpieńska UDAWAŁA, że tkwi w toksycznym związku! „Chciałam POCZUĆ jak wygląda ich cierpienie”

Derpieńska nie przebierała w słowach, mówiąc o poczynaniach Marcina Dubiela w sieci: „Ten pan dociera głównie do dzieci i wrzuca patologiczne materiały, co dla mnie jest nie do przyjęcia i nie chce zadawać się z takimi osobami, ponieważ ja staram się utrzymywać poziom i zadawać się z ludźmi z klasą”. 

Dostała też wiele pytań, czy zawalczę na Fame MMA. Otóż nie, zostawiam to osobom, jakim jest Marcin, którzy dla pieniędzy zrobią wszystko. Dla mnie pieniądze na końcu dnia nie mają znaczenia, tylko mój samorozwój i kultura, czego temu panu brakuje – podkreśliła.

Polska influencerka z MIAMI rozlicza się z toksycznym 60-letnim partnerem. Maffashion nagłaśnia sprawę i OSTRZEGA!

Prowadząca wywiad zapytała też, jak wytłumaczy tak duże przyrosty obserwujących w ciągu jednego dnia. Tłumaczy, że wystarczy pojawić się w telewizji:

To zależy, co się dzieje w moim życiu. Kiedy jestem w telewizji, gdzie w Stanach program ogląda na żywo 10 mln ludzi, to jest normalne, że przybędzie mi 5/10 tys. obserwujących. Jeśli spotkam się z jakimś celebrytą i wrzuci mnie na story, jak przyjaciel Kim Kardashian, to też jest normalne, że przybędzie mi paręnaście tysięcy obserwujących. Ludzie w Stanach uwielbiają blondynki – skwitowała.