Karolina Pisarek trafiła do szpitala! „ŁZY SAME MI LECĄ”
Zaledwie dziś rano pisaliśmy o tym, jak Karolina Pisarek żali się swoim fanom na Instragramie, że od dłuższego czasu dręczą ją silne bóle głowy. Ból jest tak intensywny, że wyciska łzy z oczu i celebrytka codziennie musi wspomagać się środkami przeciwbólowymi:
To już szósty dzień, kiedy budzę się z ogromnym bólem głowy. Nie wiem czym spowodowana jest migrena, bo nigdy wcześniej nie miałam takich stanów. Codziennie wspomagam się mocnymi środkami przeciwbólowymi z nadzieją, że przejdzie, ale dziś ból jest tak mocny, że jadę do lekarza. Pierwszy raz w życiu tak mocno boli mnie głowa, że same łzy mi lecą – pisała na Instagramie.
Karolina Pisarek pokazała CIEMNE STRONY „Tańca z Gwiazdami”. Musiało boleć!
Karolina Pisarek trafiła do szpitala z silnym bólem głowy. Jest podejrzenie guza
Następnie Karolina udała się na tomografię głowy, a przez cały ten czas ukochaną wspierał jej mąż, Roger Salla. Jakiś czas później Karolina udostępniła kolejne Stories, na którym napisała:
Wiele osób pyta jak się czuję. Ból jest bardzo intensywny i żadne tabletki przeciwbólowe nie pomagają…Nici z dzisiejszego treningu. @bartkiewiczmichal trzymaj kciuki żeby znaleźć przyczynę i wrócić do pełni sił jak najszybciej – dodała, oznaczając swojego tanecznego partnera.

Zaniepokojeni zdrowiem celebrytki, do menadżerki gwiazdy dotarli redaktorzy z serwisu „Co za Tydzień” i poprosili o informację o jej stanie zdrowia. Niestety, okazuje się, że sprawa jest bardziej skomplikowana i groźna, niż można by przypuszczać – pojawiło się podejrzenie guza:
Karolina jest w szpitalu. Pojawiło się podejrzenie guza, jesteśmy wszyscy w szoku i czekamy na dalsze badania. Przez ostatnie 5 dni nasilał się ból głowy, była na bardzo silnych lekach przeciwbólowych, takich, które może przepisać tylko lekarz, i nie pomagało. Czekamy na dalsze wyniki badań. Bardzo się martwimy – powiedziała Małgorzata Leitner.
Miejmy nadzieję, że skończy się tylko na podejrzeniach. Trzymamy kciuki.

Boli , ale pracuje? I fote strzela? Niech odpoczywa, a nie pisze na insta…..albo wali scieme , albo jest skrajnie uzalezniona od instagrama
Gdyby tak bardzo ja bolało to by nie dała rady nic napisać! Wiem bo sama przez lata cierpialam na migreny,bol okropny,niekiedy tak mocno uciskalam glowe skronie itp ze mialam siniaki
jak boli głowa to może zacznie myśleć?