Katarzyna Dowbor odważyła się na szczere wyznanie „Naprawdę byliśmy biedni”
Dziennikarka wspomina dojrzewanie w rodzinie inteligenckiej.
O Katarzynie Dowbor w ciągu kilku miesięcy pisze się w mediach naprawdę dużo. Zaczęło się od głośnego zwolnienia z Polsatu i wymianie prowadzących w programie „Nasz nowy dom” (mamę Maćka Dowbora zastąpiła Elżbieta Romanowska). Później plotkowano na temat tego, jak w nowej rzeczywistości odnajduje się 65-latka. Dziś natomiast newsy o niej dotyczą głównie kwestii związanych z jej powrotem do Telewizji Polskiej i współprowadzeniem „Pytania na śniadanie”.
Malwina Wędzikowska została okradziona! „To unikaty” za ponad 30 tysięcy złotych!
Choć dziś można powiedzieć, że Kasia odniosła w życiu duży sukces – także finansowy – w przeszłości sytuacja wcale nie była tak kolorowa. I nie mamy tutaj na myśli początków jej kariery, a okresu dojrzewania…
Katarzyna Dowbor wspomina młodość i wyznaje, że dorastała w biedzie
Niejedna gwiazda przyznała już, że w młodości brakowało jej rodzinie pieniędzy. Przykładem może być Anna Lewandowska, Edyta Górniak czy Viola Kołakowska. Okazuje się, że do tego grona można zaliczyć również Katarzynę Dowbor. Dziennikarka w rozmowie z „Vivą!” przyznała, że w dzieciństwie żyła w biednym domu.
Był czas, kiedy naprawdę byliśmy biedni. Typowa inteligencka rodzina. W tamtych czasach inteligenci nie mieli za łatwo. Ojciec na uniwersytecie, mama w pracowni konserwacji zabytków, więc też nie mogła sobie nic dorobić na boku. A ojciec zawsze powtarzał, że na ciuchy może nie być pieniędzy, ale na książki zawsze muszą się znaleźć. I tak mnie ukształtował – wyjawiła Dowbor.
Magda Gessler także zdradza, ile trzeba zarabiać, by godnie żyć. Odpowiedź dość zaskakująca!