Kelly Rutherford (46 l.), aktorka znana między innymi z seriali Plotkara i Melrose Place, udzieliła dramatycznego wywiadu stacji ABC. W rozmowie gwiazda opowiedziała o tragedii, która dotknęła ją jako matkę.

Kelly straciła właśnie możliwość opiekowania się dwójką swoich dzieci. Co gorsze, 8-letni syn Hermes i 5-letnia Helena decyzją sądu opuściły Stany Zjednoczone, by zamieszkać z ojcem we Francji.

Aktorka rozwiodła się z mężem, niemieckim biznesmenem Danielem Gierschem w 2008 roku. Wtedy para porozumiała się co do podziału praw do opieki nad dziećmi.

Sprawy jednak skomplikowały się, gdy Giersch dostał nakaz opuszczenia USA. Biznesmen został deportowany z kraju (chodziło o cofnięcie mu wizy w związku z nadużyciami, jakich dopuścił się w USA). Sąd zadecydował wówczas, że dzieci powinny przenieść się do Francji, ponieważ ojciec nie ma możliwości odwiedzania ich w Stanach.

Rutherford rozpoczęła sądową batalię o uzyskanie pełnych praw do dzieci. Na początku kwietnia proces zakończył się wyrokiem niekorzystnym dla aktorki. Sąd uznał, że dzieci mają zamieszkać we Francji, tak, by ojciec mógł się z nimi spotykać.

– Mogłabym długo opowiadać o tym, jak często płaczę. Mogłabym długo mówić o tym, co czuję, gdy moje dzieci odlatują do obcego kraju. Jak pęka mi serce, gdy lecę do nich po tygodniach nieobecności, kiedy nie mogę odwozić ich do szkoły, ubierać, wąchać i przytulać – mówi aktorka w wywiadzie.

– Wiem, że to nie w porządku. Wszyscy rodzice to wiedzą. Każdy wie, że to nie w porządku! – mówi zrozpaczona matka.