Kim Kardashian: Gdy mówiłam TAK, naprawdę go kochałam
Została oskarżona o małżeństwo dla sławy.

/ 22.03.2013 /
We wtorek w Los Angeles Kim Kardashian uczestniczyła w zeznaniach rozwodowych. Odbywały się w biurze jej prawnika i trwały aż 9 godzin!
Adwokat jej byłego męża Krisa Humphriesa oskarżył Kim, o zawarcie związku małżeńskiego nie z miłości, a z chęci zyskania rozgłosu. Tym samym zostało jej zarzucone oszustwo.
Kardashian chcąc zaprzeczyć, zeznała pod przysięgą, że kiedy powiedziała ślubne „TAK”, naprawdę kochała swojego partnera. Po kilku miesiącach uznała jednak, że to nie jest mężczyzna dla niej.
Ciekawe, co na to Kanye West…
 

gość | 23 marca 2013
Bo duży ch uj to nie wszystko głupia ci pa
gość | 23 marca 2013
Bo duĹźy ch uj to nie wszystko cipo!!!
gość | 23 marca 2013
buehehehHEHEHEHehehehe ONA GO KOCHAŁA !!! chyba kasę jaką miała na tym zarobić kłamczucha i manipulatorka obrzydliwe babsko
gość | 22 marca 2013
gość, 22-03-13, 15:26 napisał(a):
ale z niego to taki wieśniak…………nie dało się go słuchać w reality………..
dokładnie :/ miałam wręcz wrażenie,że Kim się go wstydzi :p i w sumie jej się nie dziwię, prostak bez ogłady. Ona nie jest lepsza,ale przynajmniej potrafi się zachować w towarzystwie
gość | 22 marca 2013
Teraz to sobie może mówić, że kochała, przecież nikt jej nie udowodni, że nie kochała, no chyba że wykrywacz kłamstw hehe