Kim Kardashian grożono śmiercią
Za modlitwę w intencji ofiar ataku na Izrael.
Kiedy rakiety uderzyły w Jerozolimę, Kim Kardashian na Twitterze zamieściła posta informującego o tym, że modli się za wszystkich w Izraelu.
Tyle wystarczyło, żeby na jej konto popłynęły setki obraźliwych wpisów oraz groźby. Nawet te najpoważniejsze, dotyczące zabójstwa.
Jeden z użytkowników Twittera napisał, nawiązując do jej armeńskiego pochodzenia:
Jesteś hańbą dla twoich rodaków i przodków.
Pojawiały się inne niewybredne komentarze typu:
Zgiń w piekle, Popełnij samobójstwo, Będę się za ciebie modlić jak umrzesz.
Kim poważnie się przestraszyła i skasowała swojego posta.
Opublikowała też na oficjalnej stronie oświadczenie, w którym przeprasza wszystkie osoby urażone jej wpisem. Zapewnia również, że modliła się za niewinne ofiary, a jej post nie miał politycznego, ani religijnego podtekstu.