Klaudia Halejcio z partnerem zatrzymani na lotnisku za NIELEGALNY PRZEMYT!
Co oni przewozili?!

Klaudia Halejcio od 2020 roku jest w szczęśliwym związku z biznesmenem Oskarem Wojciechowskim, z którym doczekała się córeczki Nel. Cała rodzina mieszka w ogromnej, wartej 9 milionów willi na warszawskim Ursynowie, którą Klaudia od czasu do czasu chętnie chwali się na swoim Instagramie oraz dzieli zabawnymi momentami ze swojego życia.
Jakiś czas temu para w końcu postanowiła sfinalizować swój związek i Klaudia pochwaliła się zaręczynami oraz ogromnym pierścionkiem, który otrzymała od ukochanego. Nie jest też tajemnicą, że para wielkimi krokami planuje ślub.
Klaudia Halejcio i Oskar zatrzymani na lotnisku. Oskarżono ich o nielegalny przemyt
Pod koniec grudnia para zdecydowała się wejść w Nowy Rok na Malediwach, gdzie wybrali się na długo wyczekiwany urlop. Niestety, od samego początku wszystko szło nie tak – Klaudię i Oskara na dzień dobry przywitała ulewa, a jakiś czas później celebrytka narzekała na tamtejsze jedzenie i „śmierdzące małże”.
Teraz okazało się, że również powrót do Polski nie był wolny od problemów. Choć zazwyczaj największym kłopotem, z jakim można mierzyć się na lotnisku jest opóźniony lot lub zgubiony bagaż, zamiast tego, Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski zostali zatrzymani przez służby i… oskarżeni o przemyt nielegalnego towaru! Celebrytka nie omieszkała wszystkiego zrelacjonować na Instagramie:
Kiedy pasja do podróży spotyka się z nieoczekiwanymi przeszkodami. Nasza ostatnia przygoda na lotnisku przekształciła się w niespodziewany thriller! Zostaliśmy zatrzymani przez służby lotniskowe za nielegalny przemyt towaru – rozpoczęła opowieść.
Szybko okazało się, że powodem zatrzymania był niezgłoszony przy odprawie alkohol oraz trampki, które Klaudia kupiła na swój ślub:
Bimbrownicy… mieliśmy dwa wina… Bimbrownicy i przemytnicy. Zostaliśmy zatrzymani na strefie celnej. Dostajemy mandat, cło do zapłaty za przewóz trampek z Doha. Dzięki, sprawa w sądzie – opowiadali dalej.
Parę skierowano do punktu Krajowej Administracji Skarbowej, gdzie musieli stanąć w kolejce u boku „prawdziwych” przemytników. Halejcio podkreśliła, że ich sprawa to żart w porównaniu z tym, co przewozili inni:
To jest hit! Ja i Oskar, obok przemytnicy wyciągający naprawdę dziwne rzeczy ze swoich walizek. Nielegalne rzeczy, kartony papierosów, itp. a obok my – zatrzymani za trampki kupione na lotnisku…
W oczekiwaniu na swoją kolej celebrytka zastanawiała się, dlaczego wciąż przytrafiają jej się takie sytuacje. Narzeczony Klaudii stwierdził, że to przez jego „podejrzany ryj”. Dodał też, że nie tylko wyjazd, ale i ślubne przygotowania zdają się cały czas nie iść zgodnie z planem:
Zachciało mi się trampeczki kupić na ślub. Widzisz, to jest jakiś znak… Ja po prostu znalazłam piękne białe trampki do sukni ślubnej, której jeszcze nie mam – wspomniała Klaudia
Wszystko na razie przeciwko nam. Rosnące koszty widzę i postępowania administracyjne – dodał jej narzeczony
Miejmy nadzieję, że już wkrótce los przestanie płatać im figle.

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

IG: klaudiahalejcio

Klaudia Halejcio

Klaudia Halejcio

Klaudia Halejcio

scena z: Klaudia Halejcio, fot. Podlewski/AKPA

scena z: Klaudia Halejcio, fot. Podlewski/AKPA

scena z: Klaudia Halejcio, SK:, , fot. Wojtalewicz Jarosław/AKPA

scena z: Klaudia Halejcio, SK:, , fot. Podlewski/AKPA

scena z: Klaudia Halejcio, fot. Podlewski/AKPA

scena z: Klaudia Halejcio, fot. Podlewski/AKPA
gosc | 11 stycznia 2024
śmiać się czy płakać z ich głupoty ?