Okazuje się, że król Karol (75 l.) regularnie odwiedza byłe więzienie Tower w Londynie z wyjątkowo przesądnego powodu. A może po prostu lubi zwierzęta?

Pracownicy Tower of London powiedzieli w rozmowie z dziennikiem The Telegraph, że monarcha lubi odwiedzać kruki trzymane w Twierdzy Tower, ponieważ tradycyjnie są one znakiem szczęścia. Król Karol regularnie je odwiedza, podobnie jak robiła to jego matka królowa Elżbieta II.

Król Karol i jego przełomowa decyja

Według legendy, jeśli kiedykolwiek kruki odejdą z tego miejsca, zarówno twierdza, jak i królestwo upadną. Jego potomek król Karol II był pierwszym monarchą, który chciał trzymać kruki w Tower

Król Karol i jego kruki

Według Historic Royal Palaces, ówczesny rozkaz trzymania kruków został wydany wbrew woli astronoma króla Karola II, Johna Flamsteeda, który skarżył się, że kruki utrudniają pracę jego obserwatorium w Białej Wieży.

Obecnie Tower of London ma własny program hodowli kruków, które żywią się myszami, pisklętami czy szczuram.Jako specjalny przysmak podaje się im ciasteczka nasączone krwią.

Zajrzyj do galerii zdjęć poniżej: