Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS, złożyła trzy pozwy (dwa cywilne i jeden karny), w których domaga się ukarania Jerzego Owsiaka za słowa wypowiedziane pod jej adresem na Przystanku Woodstock.

Niech pani spróbuje seksu. Poczuje pani motyle w brzuchu, rozluźnione plecy. Poczuje pani kwiat we włosach i przez to może się też w głowie poukładać – mówił Owsiak o Pawłowicz.

Szef WOŚP przeprosił już posłankę PiS za te słowa, ale Pawłowicz nie przyjęła przeprosin.

Za tamte słowa posłanka domaga się 10 tysięcy zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę plus odsetki za opóźnienie.

Kolejnych 10 tysięcy zadośćuczynienia Pawłowicz domaga się za internetową akcję pod tytułem Ruch Wypierd. Krystyny Pawłowicz w Kosmos.

Jak ustalił Super Express, pozwy już wpłynęły do sądu i czekają na wyznaczenie terminu rozprawy.

Jurek Owsiak pozwy skomentował na swoim Facebooku:

Sprawy kuriozalne, bajkowe, przedziwne. OK, spotykamy się w sądzie. Jestem ciekaw, o czym będziemy mówili. My na pewno przytoczymy słowa pani Pawłowicz. Cały huragan nienawistnej mowy skierowany ku Polakom – napisał.

Krystyna Pawłowicz chce od Owsiaka 20 tys. zł zadośćuczynienia

Krystyna Pawłowicz chce od Owsiaka 20 tys. zł zadośćuczynienia