Łódzka filmówka ujawniła RAPORT komisji. Jeden z aktorów najprawdopodobniej zostanie zwolniony
"Z uwagi na skrajnie rozbieżne oceny dotyczących go zdarzeń".
Anna Paliga, absolwentka łódzkiej filmówki miesiąc temu opublikowała list na Facebooku, w którym oskarżyła uczelnię o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad studentami. Pisała, że od wielu lat studenci są poniżani przez profesorów. Odważnie podała nazwiska wykładowców m.in. dr hab. Mariusz Jakus, który widząc studenta stojącego poza pozycją, wpadł w furię i rzucił w grającą grupę krzesłem, które wybiło dziurę w suficie, a potem z pięściami ruszył na rzeczonego studenta.
Raport łódzkiej filmówki
Po tym wszystkim wielu znanych aktorów zaczęło zabierać głos. Ujawniali swoje przykre doświadczenia ze szkołami teatralnymi. Najbardziej wstrząsnęła historia Joanny Koroniewskiej, która nie mogła jechać na pogrzeb mamy, bo zostałaby wyrzucona z łódzkiej filmówki.
Szkoła filmowa, jak i wszystkie pozostałe szkoły teatralne zaczęły wystosowywać oświadczenia, w których zapewniali, że walczą z takimi nadużyciami.
Dzisiaj Łódzka filmówka opublikowała raport komisji antymobbingowej i antydyskryminacyjnej. Czytamy, że były rektor Mariusz Grzegorzak „z uwagi na skrajnie rozbieżne oceny dotyczących go zdarzeń” stanie przed rzecznikiem dyscyplinarnym, jak i innych wielu wykładowców.
Z kolei szkoła prawdopodobnie rozwiąże umowę o pracę z dr hab. Mariuszem Jakusą. Komisja potwierdziła, żestosował niedopuszczalne metody pracy ze studentami. Natomiast pojawiły się głosy wsparcia wykładowcy, jak i sam Jakusa wyraził chęć zmiany sposobu pracy, także sprawą zajmuje się rzecznik dyscyplinarny, który oceni aktualną pracę ze studentami.
Dalej czytamy, że większością głosów uczelnia powinna rozwiązać umowę z Grzegorzem Wiśniewskim. Anna Paliga napisała w swoim oświadczeniu, że profesor miał „uderzyć studentkę w twarz tak mocno, że z nosa trysnęła jej krew”.