Łukasz Płoszajski od czterech lat gra Artura w serialu Pierwsza miłość. Twojemu Imerium wyznał, że ma większe zawodowe ambicje.

Chciałbym zagrać małego, grubego, łysego brzydala. Byłoby to dla mnie prawdziwe wyzwanie. Bo z moją posturą i twarzą grać amantów to żaden problem.

Płoszajskiemu marzy się więc poważniejsza rola, żeby mógł się sprawdzić w sytuacji, kiedy będzie miał trochę „pod górkę”.

Ciekawe jak aktor ocenia swój występ w serialu Świat według Kiepskich, w którym zagrał konferansjera oraz… lustro (głos). To dopiero są zawodowe wyzwania.