Maja Bohosiewicz od ponad 5 lat tworzy szczęśliwe małżeństwo z Tomaszem Kwaśniewskim. Influencerka nierzadko pokazuje w social mediach rodzinną sielankę, więc trudno się dziwić, że fani pytają 33-latkę także o „porady związkowe”. Zresztą podczas jednego z ostatnich Q&A, organizowanych przez siostrę Soni Bohosiewicz na Instagramie, jedna z obserwatorek zapytała o zdanie na temat podziału wydatków w relacji. Jaka była odpowiedź celebrytki?
Rozwód Hakiela i Cichopek może zostać unieważniony?! Byłe małżeństwo zdecyduje się na ten krok?
Maja Bohosiewicz szczerze o podziale wydatków w związku
Maja Bohosiewicz prowadzi bardzo kolorowe życie, którym chętnie dzieli się z obserwatorami w social mediach. Jednakże poziom jej lifestylu to nie tylko zasługa przedsiębiorczego męża, lecz także jej własnej pracy. 33-latka nie od dziś powtarza, że niezależność finansowa jest dla niej niesamowicie ważną kwestią i niezbędnym elementem do budowania równej relacji. Co jednak myśli o podziale w wydatkach na zasadzie pół na pół?
Jeżeli nie ma dysproporcji zarobkowej, to fajnie dzielić się 50/50. To samo tyczy się oczywiście obowiązków domowych, rodzicielskich, etc. – również rozumiem 50/50 – napisała na Instagramie.
Gdzie pracuje żona Donalda Tuska? Premier ujawnił prawdę o Małgorzacie!
Maja zaznaczyła jednak, że jeśli pojawi duża dysproporcja w zarobkach, para mogłaby oddawać do wspólnej puli pewien taki sam procent swojego wynagrodzenia – niezależnie od płci. Jednocześnie 33-latka zauważyła, że to właśnie źle ustawione czy niedoprecyzowane zasady dotyczące finansów przyciągają do związku kłopoty.
Najczęściej finanse sprowadzają kłopoty na relacje właśnie z tego powodu, że osoba, która zarabia więcej i wydaje więcej bądź utrzymuje drugą stronę, zaczyna nad nią dominować i tworzy się brzydki obrazek uwikłań ekonomicznych. Nigdy nie dałabym rady być w takim układzie, dlatego od zawsze najważniejszą wartością w budowaniu relacji dla mnie była równość wynikająca z mojej niezależności – podsumowała Maja.
Ma rację?
Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdradza, czemu weźmie udział w „TzG”. Mówi o problemach w rodzinie

fot. ig @majabohosiewicz

fot. ig @majabohosiewicz

fot. ig @majabohosiewicz

fot. ig @majabohosiewicz

Maja Bohosiewicz z mężem IG: majabohosiewicz

IG: majabohosiewicz

Maja Bohosiewicz, SK:, , fot. Gałązka/AKPA
💡 | 30 stycznia 2024
A dlaczego by nie zamienić się rolami? Jako kobiety róbmy karierę, pieniądze, w między czasie w podróży służbowej czy pod biurkiem urodźmy dziecko i od razu dajmy pod opiekę ojca. Niech siedzi w domu i sprząta, gotuje… dlaczego nie? Niech faceci tez odpoczną sobie.. A tak poważnie, czasy się faktycznie zmieniły i już nie stać mężczyzn aby utrzymywać kobiety jak w latach 50-60 . Jedna pensja wtedy starczała na domostwo. Nie było takiego „konsumstwa” jak teraz , i chcemy i mamy coraz więcej niepotrzebnych rzeczy, które sa do D.. Kroją nas wszędzie a my się dajemy 🐑🐏🐑🐏🐏🐑🐑