Maria Sadowska schudła 7 kilogramów. Szczuplejszą sylwetkę zawdzięcza odłożeniu tylko jednego produktu
"W końcu czuję się rewelacyjnie" - przyznała.

Diety gwiazd od zawsze wzbudzają w nas wiele emocji. Zachwycając się szczupłymi sylwetkami znanych i lubianych, kobiety na całym świecie chcą dowiedzieć się, jak brzmi sekret takiego wyglądu. Przeważnie jest to wynik wielu godzin spędzonych na siłowni w połączeniu z mniej lub bardziej restrykcyjnymi dietami. Bywa jednak i tak, że czasami tylko jeden produkt stoi na przeszkodzie do uzyskania lżejszego ciała. I tak właśnie było w przypadku Marii Sadowskiej.
Maria Sadowska schudła 7 kilogramów. Artystka zdradza, jak udało jej się uzyskać niższą wagę
Maria Sadowska to polska wokalistka i reżyserka. 47-latka od zawsze zachwycała wyglądem, jednakże nie jest żadną tajemnicą, że od pewnego czasu chciała zgubić kila kilogramów. Ostatecznie udało jej dopiąć swego, a dziś jej waga wskazuje wynik niższy o 7 punktów. Jak udało jej się dojść do takiego rezultatu? Piosenkarka zdradza, że sekret leży w porzuceniu jednego produktu, czyli alkoholu.
Bardzo źle się czułam ze sobą, więc skrupulatnie zaczęłam się odchudzać. Niestety, szło mi bardzo ciężko i nie widziałam żadnej różnicy, choć biegałam, jadłam mniej i robiłam treningi cardio. Byłam załamana i przekonana, że to kwestia mojego wieku. Od września odstawiłam alkohol. Oczywiście, na co dzień nie spożywałam go zbyt dużo, ale lubiłam wypić lampkę wina do obiadu, czy prosecco, wieczorem. I to właśnie jest sekret mojej metamorfozy. W końcu czuję się rewelacyjnie – wyznała Sadowska.
Co za ZMIANA! DODA powróciła do swojego dawnego stylu?! (FOTO)
Artystka dodała również, że niekiedy w pracy trudno jest jej zadbać o zdrową dietę, ponieważ na planie je się zazwyczaj „dania z busa”. Łatwo wówczas stracić rachubę i przyjmować więcej kalorii, niż realnie się potrzebuje. Nie mówiąc już o tym, że czasami nie ma dużego wyboru i je się dość tłusto.
47-latka dodała też, że nie spoczywa na laurach. W planach ma zgubienie jeszcze 3 kilogramów.
Nie spoczywam na laurach i planuję pozbyć się jeszcze trzech. Był taki okres, w którym bardzo dużo pracowałam i tyłam. Nie miałam czasu się ruszać. Na planach filmowych jadłam tłuste jedzenie z busa. Dieta składała się głównie z mięsa, bo pracowaliśmy w męskim składzie – wyjawiła.
Gwiazda „Bridgertonów”, Nicola Coughlan odpowiada hejterom za nagie sceny z jej udziałem
Gość | 31 maja 2024
Piszę pod innym tematem bo na temat wystąpienia tej Pani w imieniu wszystkich emerytowanych artystów o zastosowanie jakiś specjalnych rozwiązań emerytalnych napisały same portale na których nie można komentować lub też takie na których można poprostu o tym nie napisały. Uważam że Artyści nie byliby na tyle nierozsądni aby zgodzić się na to aby właśnie ta Pani występowała o to w ich imieniu bo strzeliliby sobie w ten sposób w kolano, nikt z nią nie będzie rozmiawiał na temat związany z podniesieniem emerytury dla znajomego emeryta jazzmana. Jeśli ona tak sama z siebie bez upoważnienia wszystkich zainteresowanych to ja uważam że to raczej nie fajna sytuacja.