Mariah Carey: W ciąży przytyłam 32 kilogramy (FOTO)
Dziś pokazuje płaski brzuch na okładce Shape.

Z okładki najnowszego numeru magazynu Shape spogląda na nas wyszczuplona (nie tylko za pomocą diety i ćwiczeń) Mariah Carey.
Od kilku miesięcy gwiazda jest chodzącą reklamą programu odchudzającego Jenny. Carey nagrała reklamę, w której zachwala zalety zrzucania kilogramów w oparciu o ten system.
Piosenkarka schudła w ciągu trzech miesięcy o prawie 14 kilogramów. Mówi, że bardzo dużo zawdzięcza diecie:
Kiedyś więcej ćwiczyłam – opowiada Carey. – Jednak odkąd mam dzieci, moje odchudzanie zależy głównie od diety. To 90 procent sukcesu – twierdzi wokalistka.
Okładka Shape nie jest pierwszą, na której Carey pozuje z odsłoniętym brzuszkiem już po urodzeniu dzieci. Wcześniej widzieliśmy ją na okładce magazynu Us, ale była to prawdziwa porażka – porównajcie niżej.

getynka | 21 kwietnia 2012
gość, 19-04-12, 21:54 napisał(a):
gość, 19-04-12, 16:49 napisał(a):
bardzo ciekawe, ze tylko gwiazdy itp. itd. maja zawsze super plaskie brzuchy po ciazy, chyba jakis super gen maja ( albo chirurga) ;))) zenada
nie tylko gwiazdy ja mam szczuply, plaski i bez rozstepow, jedynie co robie to duzo pije wody, zielonej herbaty i nie jem nagminnie slodyczy, a mam 35 lat i dwoje dzieci 🙂
zgadzam sie zgadzam, nie trzeba byc gwiazdą, ja do wagi sprzed ciąży wracałam tydzień, w ciązy przybyło mi tyle co brzuszek.
brzuch miałam wielki, wrócił do stanu wyściowego
co sie maraji dziwicie ze sie chwali i cieszy, 32 kilo to masakra, wróciła do normy, kasę ma to sobie pomogła, każda by tak zrobiła.
oczywiście łatwiej jest narzekac i w niskończoność tłumaczyc tłuste zwały ciązą .
co do odchudzania to wszystko jest mozliwe jest jedna zadada MNIEJ ŻREĆ !!! to zawsze działa…
gość | 20 kwietnia 2012
uwielbiam ja
MissKate | 20 kwietnia 2012
Fajna jest,
gość | 20 kwietnia 2012
hehe ale photoshop
gość | 20 kwietnia 2012
gość, 20-04-12, 18:21 napisał(a):
gość, 20-04-12, 10:08 napisał(a):
ktoras z was napisala ze nie da sie schudnac! tez tak mowilam ale teraz wiem ze sie da ale zanim sie za cos wzmiemy to musimy sie do tego przygotowac psychicznie bo inaczej nic nie zdzialamy! lubilam kiedys slodycze i lubie je nadal ale dzis moga one sobie lezec i ja nawet na nie nie spojrze a wszystko dlatego ze bardzo chcialam schudnac i teraz mowie sobie ze narazie ich nie zjem ale kiedys tak i to mi pomaga! oprocz tego jem 5 posilkow dziennie o tej samej godzinie miedzy posilkami powinny byc 3 godziny przerwy! np sniadanie , obiad przekaska typu owoc badz jogurt najlepiej light, kolacja i po kolacji tez jakas mala przekaska typu owoc albo cos co ma malo kalorii! trzeba byc konsekwentnym ja zaczelam w polowie marca i schudlam 7 kg jeszcze 7 kg do celu mi zostalo i powiem wam ze czuje sie swietni nie chodze glodna i wmawiam sobie ze dam rade i na dodatek jeszcze to mi pomaga ze kazdego kogo widze mowi ze schudlam a co moze byc piekniejszego niz to ze ktos zauwazyl moja prace
Gratulacje! Strasznie Ci zazdroszczę 🙂
>>>Też zmieniłam nawyki (a myślałam, żę nie schudnę) i schudłam narazie 3kg i bardzo się cieszę i dobrze czuję. Kochane: dla chcącego nic trudnego! 😉