Misiek Koterski pozuje ze swoją UKOCHANĄ Marcelą. Fani: „Jesteście IDEALNIE dobrani”
Pięknie razem wyglądają?
Historia miłości Marceli Leszczak i Miśka Koterskiego jest szalenie burzliwa. Niemal od samego początku para zmagała się z wieloma kryzysami, które prędzej czy później udawało jej się załagodzić. Ostatni jednak był na tyle poważny, że rodzice 4-letniego Frysia postanowili się rozstać. 29-latka pozostała singielką, a 42-latek pobiegł w ramiona Dagmary Bryzek.
Niemniej jednak uczucie influencerki i aktorka było na tyle silne, że po kilku tygodniach nastąpił romantyczny come back.
OMG! Misiek Koterski i Marcela Leszczak znowu są razem
Misiek Koterski pozuje ze swoją UKOCHANĄ Marcelą
Teraz szczęśliwa para pierwszy raz od dłuższego czasu pokazała się na wspólnej fotce na instagramowym profilu Miśka Koterskiego w ramach Dnia Kobiet. Aktor postanowił złożyć życzenia wszystkim kobietom, a swojej wybrance sprezentował piękny bukiet wiosennych kwiatów. W poście możemy przeczytać, że Koterski dziękuje kobietom za ich poświęcenie, obecność i wprowadzanie koloru do świata i choć życzenia są przeznaczone dla wszystkich pań, nie można oprzeć się wrażeniu, że aktor w szczególności opisuje swoją ukochaną:
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Cudownych Kobiet z okazji Dnia Kobiet. Duuuuużo miłości do Siebie i dla Siebie !!! Ale przede wszystkim spokoju i pogody ducha. Bez was świat nie byłby tak kolorowy . Dziękujemy za wasza obecność , wszystkie poświęcenia i za to ze jesteście
Urocze zdjęcie podbiło serca fanów, którzy są zachwyceni nie tylko ponownym zejściem się pary, ale również tym jak pięknie razem wyglądają i do siebie pasują:
-
Uwielbiam was! jesteście idealnie dobrani! bądźcie zawsze razem!!!
-
Kocham was!
-
Piękne zdjęcie
-
Cudowni jesteście
-
Fajni ludzie !! życzę abyście pozostawali w zdrowiu i do końca świata razem jako piękna rodzina.
-
Piękni jesteście! Kibicuję Wam kochani
-
Ale piekne zdjecie cudownego dnia dla Was
Przy tak wielu kibicujących im osobach tym razem ich związek musi się zakończyć happy endem, czyż nie?