Nie wiadomo do końca, co jest przyczyną tego rozstania – czy Krzysztof Ibisz nie miał ochoty na „coś więcej\”, czy może romans posunął się za daleko, a może interweniowali rodzice dziewczyny?

Tak czy inaczej, Ibisz został sam – Fakt donosi, że właśnie rzuciła go młodziutka studentka z Wrocławia, Paulina Piosik, dotychczas pracująca jako jego asystentka.

Dziewczyna, która wcześniej z egzaltacją opowiadała o swoim idolu, którego nazywała \”znamienitą postacią polskiego ekranu\”, wróciła do rodzinnego miasta.

Jak dodaje gazeta, Piosik jest \”w ciężkiej depresji\” po rozstaniu. Nic dziwnego – praca z taką \”osobistością\” nie przejdzie bez echa.

&nbsp
\"Młoda
Fakt, 25.02.2009