Monika Laskowska jest aktorką, a od niedawna również dziennikarką. Zaczynała występami w reklamach i polskich serialach, gdzie z początku grała epizodyczne role. Szybko jednak podchwycono jej talent i mimo tego, że nie ukończyła szkoły aktorskiej, zaczęto ją obsadzać w coraz bardziej znanych produkcjach. Zagrała m.in. w Klanie, Plebanii, M jak miłość, Przyjaciółkach, Barwach szczęścia czy Na wspólnej. Mogliśmy ją też oglądać w filmach Patryka Vegi – „Pitbull” oraz „Miłość, seks & pandemia”.

Po jakimś czasie postanowiła zmienić ścieżkę kariery i została dziennikarką. I chociaż nie zdobyła żadnych dziennikarskich nagród ani nie prowadzi głównego wydania wiadomości, dziś jest nazywana „najlepszą polską dziennikarką”.

Małgorzata Rozenek krytykowana za film „Miłość, seks i pandemia”. A co na to Patryk Vega? (WIDEO)

„Najlepsza polska dziennikarka” Monika Laskowska opowiada o swoim życiu SEKSUALNYM

Monika Laskowska z dnia na dzień zawładnęła YouTubem oraz została twarzą Fame MMA. Oglądając jednak jej wywiady, można pomyśleć, że kobieta zupełnie nie ma pojęcia co robi – wielokrotnie zdarzało jej się pomylić osoby, zadawać nietrafione pytania lub przejęzyczyć. Jednocześnie ludzie pokochali ją za ogromny dystans do siebie oraz szczerość i naturalność. Jak sama przyznała w rozmowie z naTemat.pl „wpadki to jej specjalność”:

Wpadki to moja specjalność! Jestem przed kamerą od prawie 20 lat i szkoliłam się u najlepszych. Emocje są częścią mnie, nie wstydzę się ich i umiem nad nimi panować. Zostałam nauczona, że partner w scenie czy osoba, która udziela mi wywiadu, są najważniejsze i nie koncentruję się na sobie, żeby dobrze wypaść. To moim zdaniem pozwala na autentyczność i naturalność

W nowym wywiadzie dla SuperExpressu Monika Laskowska postanowiła otworzyć się w tematach…seksu! Chociaż piękna celebrytka bardzo chroni swoje życie prywatne, rozmowy o seksie nie są dla niej tematem tabu. Dziennikarka wyznała, że postrzega samą siebie jako bardzo silną kobietę, dlatego będąc w związku oczekuje od mężczyzny bycia prawdziwym „samcem alfa”:

Nigdy nie poderwałam faceta pierwsza. Lubię kokietować, ale to facet musi podejść do mnie pierwszy. Zarówno w życiu, jak i w łóżku lubię być adorowana. Lubię tzw. samców alfa, którzy również w sprawach łóżkowych przejmują inicjatywę. Jestem bardzo silną kobietą i niestety niewielu spotkałam facetów silniejszych ode mnie. Będąc w związku nie zamierzam nosić spodni. Mogę być tylko z mężczyzną, przy którym będę mogła czuć się stuprocentową kobietą.

Gwiazda zapewniła też, że seks jest dla niej bardzo istotną częścią życia. Opowiedziała jakie są jej seksualne preferencje:

Seks to jeden z bardziej istotnych czynników, według których dobieram sobie partnerów. Żeby w związku dobrze się układało musi układać się również w sypialni. W seksie lubię spontaniczność. Nie jestem romantyczką, ale jak mnie mężczyzna zaskoczy, np. kąpielą w płatkach róż czy kolacją przy świecach, to jest mi miło, ale jestem bardziej konkretną kobietą, bardziej dzikuską niż słodką lolitką.

A co z eksperymentowaniem i gadżetami? Również ta sfera nie jest dla niej w żadnym stopniu nowością czy tematem tabu:

Praktykuję różne łóżkowe eksperymenty i urozmaicenia, choć tak naprawdę prostota jest najpiękniejsza. Zdarza mi się korzystać z erotycznych gadżetów. Lubię z partnerem czasem iść do sex-shopu, żeby razem wybrać zabawki do wspólnych zabaw w sypialni. Powiem szczerze, że już sama droga do sex-shopu jest podniecająca.

Monika Laskowska jest do tego stopnia otwarta w tematach seksu, że spotkała się nawet z fetyszem stóp. Zdradziła też, że na jednej z zagranicznych stron można znaleźć zdjęcia jej stóp:

Kiedyś nie rozumiałam facetów, którzy mają fetysz damskich stóp. Myślałam, że będzie to dla mnie nie do zaakceptowania do momentu, aż ktoś zajął się moimi stopami w bardzo subtelny i erotyczny sposób. Wtedy zobaczyłam, że to może być piękne. Może nie jest to rzecz, którą uwielbiam, ale już nie patrzę na takie osoby jak na dziwaków. Dodam, że w internecie jest strona, na której zamieszczone są zdjęcia stóp zagranicznych i polskich gwiazd. Moje stopy również się na niej znalazły.

Niewątpliwie jej pociągający wygląd oraz otwartość w tematach wciąż powszechnie uznawanych w Polsce za „wstydliwe tabu” zwraca uwagę zarówno fanów jak i hejterów. Pod jej filmikami na YouTubie roi się od jednoznacznych, często wulgarnych „komplementów”, a wiele osób powołuje się na krzywdzący stereotyp pt „jak jest ładna to na pewno jest głupia”. Laskowska odbija jednak tego typu ataki:

Kobieta piękna nie może być mądra. Po co wyprowadzać z błędu geniuszy? Ten stereotyp jest krzywdzący dla pięknych kobiet. Moim zdaniem to teoria wymyślona przez zakompleksione osoby. Ja od zawsze dbam o piękno zewnętrzne i wewnętrzne, o umysł i ciało. Zostałyśmy stworzone w całości, nie da się oderwać umysłu od ciała i odwrotnie. Niektórzy dbają tylko o umysł, zapominając o fizycznym pięknie, które jest świątynią każdej duszy. Nasze ciało wiezie nas przez całe życie. Dlatego uważam, że piękno wewnętrzne i zewnętrzne jest nierozerwalne i musi być pielęgnowane – wyznała w rozmowie z naTemat.pl

Zgadzacie się z jej podejściem?

Masz jakieś informacje, zdjęcia, czy nagrania i chcesz się z nami podzielić? Wyślij nam na adres . ZAPEWNIAMY ANONIMOWOŚĆ!

Instagram: monikadorotalaskowska

Instagram: monikadorotalaskowska

Instagram: monikadorotalaskowska

Instagram: monikadorotalaskowska

Instagram: monikadorotalaskowska