Piotr Kukulski, który odziedziczył po ojcu całkiem sporą sumkę, z całych sił próbuje wylansować się w show-biznesie. Przybierając ksywę Pikej próbuje zaistnieć jako raper – nagrywa teledyski i chwali się swoim Ferrari.

Z początku brat Natalii próbował wykorzystać jej sławę, jednak ona szybko dała mu do zrozumienia, że sobie na to nie pozwoli.

– Trudno się z tym pogodzić i być obojętnym, gdy ktoś bliski chce ugrać coś dla siebie twoim kosztem. Mnie to przerasta. Wiem, że na skandalu wywindować się najłatwiej. Takie są prawa kierujące współczesnymi mediami. On zawsze marzył o popularności. Kręciło go, gdy ktoś mnie rozpoznawał na ulicy. Zawsze mówił, że kręci go ta cała otoczka, którą daje bycie znanym. Coś, co dla mnie jest czymś najmniej potrzebnym. Od dawna mnie namawiał, bym nagrała z nim duet, choć nigdy przedtem nie śpiewał – powiedziała Kukulska w rozmowie z Galą.

Wokalistka nie kryła też oburzenia, kiedy brat chwalił się swoim luksusowym apartamentem zakupionym za pieniądze po zmarłym ojcu.

Po tym incydencie starsza siostra straciła swoją cierpliwość i postanowiła zerwać z nim wszelkie kontakty.

Miała rację?

&nbsp
Natalia Kukulska nie chce mieć kontaktu z bratem

Natalia Kukulska nie chce mieć kontaktu z bratem