Ich związek trwał (z krótką przerwą) 14 miesięcy. Nie jest to może rekord świata, ale okres wystarczająco długi, by rozstanie z ukochaną osobą okazało się dotkliwą stratą.

A jednak nie tym razem. Paris Hilton nie rozpacza po zakończeniu związku z Dougiem Reinhardem:

– Jestem otoczona rodziną, przyjaciółmi, ludźmi, których kocham. Tak dużo się teraz dzieje. Nie mam nawet czasu o tym rozmyślać. Idę dalej. Czuję się świetnie, jestem ponad tym – powiedziała Paris zapytana o samopoczucie po rozstaniu z chłopakiem.

29-letnia Hilton nie chce też tłumaczyć, dlaczego odeszła od Douga. Całość kwituje ogólnymi stwierdzeniami:

– Jestem szczęśliwa, że to się skończyło. Życzę mu wszystkiego dobrego i idę dalej swoją drogą. Życie trwa nadal – mówi dziedziczka.

Plotka głosi, że to właśnie Hilton była tą osobą w związku, która chciała go zakończyć.

Podobno była para spotkała się przypadkowo na jednej z ostatnich imprez. Ale choć Doug uparcie wpatrywał się w byłą dziewczynę, ona pozostała niewzruszona.