Paulina Młynarska o pozowaniu z dziećmi: To jest handel!

Paulina Młynarska nie przebiera w słowach, mówi jasno i dosadnie. Bo chodzi o dzieci.

Dziennikarka, córka Wojciecha Młynarskiego, w rozmowie z Tomaszem Golonko ostro skrytykowała postępowanie matek-celebrytek, które wciągają dzieci w swoje sukcesy i dramaty.

– Gdybym była Rzecznikiem Praw Dziecka to postulowałabym, żeby prawnie zabroniono wykorzystywania wizerunków dzieci do celów marketingowych, związanych z karierą rodziców – stwierdza.

Po czym dodaje:

– Dziecko nawet, jeśli ma znaną mamę, czy tatę, ma prawo do prywatności i intymności. I jeżeli rodzice nie bronią prywatności dziecka powinno to zrobić prawo. (…) Jeżeli sami pchamy się przed obiektywy z dzieciakiem, to dopuszczamy się nadużycia. Dla mnie to jest rodzaj handlu dziećmi. Mnie to potwornie razi. Mówi się, że jak gwiazda opowie o swoich dramatach to pomoże tym innym ludziom. Tylko przy okazji ta gwiazda sprzedaje historie dzieci. Swoich dzieci.

Młynarska idzie dalej przekonując, że sława odbija się negatywnie na dzieciach również w ten sposób, że pozwala im żyć w nierealnym świecie.

– Zdarza się, że syn czy córka zaczyna wierzyć, że jest taką samą gwiazdą jak rodzic. Sodówka uderza do głowy. W końcu zaczynają żyć w jakimś fikcyjnym świecie. (…) Jeżeli życie rodzinne staje się przedmiotem dyskusji w całej Polsce, to pamiętajmy, że dotyczy to także dzieci żyjących w tej rodzinie.

– Mam przemyślenia wywiedzione z własnych doświadczeń – uzasadnia swoje słowa. – To nie jest tak, że ja sobie to wzięłam z powietrza. Po pierwsze sama byłam dzieckiem artystów. Poza tym, zostałam wciągnięta do show-biznesu mając lat 15. Wiem, jakie mogą być tego skutki – mówi dziennikarka. – To jest bardzo obciążające.

Dziennikarka będąc nastolatką zagrała w filmie Andrzeja Wajdy, co – jak później stwierdziła – okazało się dla niej traumą.

Oho, Młynarska nagle narobiła sobie wrogów. Dużo wrogów, bo przecież w Polsce pozowanie z dziećmi jest bardzo popularne. Będzie seria odpowiedzi? Tylko na to czekamy! Ta pierwsza może będzie od jej siostry?

Viva! z 2010 roku, a na niej Agata Młynarska z adoptowaną córką Sylwią.