Ostatnio media obiegła informacja, że Paulina Smaszcz po zaledwie pół roku rozstała się z firmą JLL Polska, w której pracowała na stanowisku szefowej marketingu i PR. Choć wiele osób spekuluje, że mogły się do tego przyczynić jej ostatnie głośne afery, ona zapewniła, że decyzja należała do niej, a powodem odejścia z firmy były duże roblemy zdrowotne. Nie omieszkała też wspomnieć, że jej były mąż Maciej Kurzajewski zostawił ją w chorobie:

Niestety, jestem w trakcie intensywnego leczenia onkologicznego i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 godzin w jednej pozycji. Nie chcę też iść na rentę. Muszę odzyskać zdrowie, a jak wiesz, były mąż zostawił mnie w chorobie. Musi być dobrze. Nie poddam się i jeszcze będę najlepszą i sprawną mamą. To jest najważniejsze – pisała.

Eksperci oceniają zachowanie Pauliny Smaszcz: „Jest jak DZIKI KOŃ, który urwał się z lejców”

Paulina Smaszcz o swojej walce z chorobą

Teraz w ramach zaplanowanego na 3 grudnia szkolenia „Kobieca samoświadomość. Wizerunek, zdrowie, seks, pasja”, Paulina Smaszcz postanowiła ponownie nawiązać do tematu swojego zdrowia, uprzedzając fanki, które chciałyby wziąć udział w szkoleniu, że z powodu problemów neurologicznych coraz mniej wyraźnie mówi, a ostatnie afery medialne zaostrzyły u niej objawy chorobowe:

Nie wstydzę się tego powiedzieć, że bardzo podupadłam na zdrowiu. Problemy neurologiczne, problemy z kręgosłupem, problemy onkologiczne. Wszystko się razem wymieszało w jednym czasie. Przepracowałam się. Pracowałam za ciężko, za dużo odpowiedzialności jak na jednego człowieka. Ale też za dużo smutnych, złych wydarzeń jak na jedną osobę. Ostatnio coraz mniej wyraźnie mówię, mam problem z jedną częścią twarzy, zaczyna się duży problem neurologiczny.

Jednocześnie Kobieta-Petarda zapewniła, że przeszła serię badań i teraz z pomocą odpowiedniej diety i suplementacji zamierza dalej walczyć z chorobą:

Ja sobie nad tym popracuję, ja się nie dam, podniosę się, będzie jeszcze dobrze.