Paulina Smaszcz zdradza mówi o kolejnej miłości: „Jestem bardzo na to otwarta” (WIDEO)

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski rozwiedli się w 2020 roku, po 23 latach małżeństwa. Para wzięła ślub w 1996 roku i doczekała się dwóch synów: Franciszka i Juliana. Po rozwodzie z Kurzajewskim, Kobieta-Petarda ponownie odnalazła miłość u boku tajemniczego mężczyzny, którego danych nie zdradziła. Jakiś czas temu wyznała jednak, że związek zakończył się tragiczną śmiercią jej ukochanego:

Druga miłość: trudna, pełna zwrotów akcji. Niestety niespełniona, przerwał ją jego tragiczny wypadek. Wciąż myślę, że nagle zadzwoni, jak zawsze pełen uśmiechu, radości życia i pełen pasji, jaką było latanie. Po pogrzebie nie skasowałam jego numeru telefonu. Nigdy nie skasuję. Kiedy latam, przypominam sobie jego słowa, w jego ojczystym języku „Paulinka, nie martw się, masz taką energię, że niebo uśmiecha się do Ciebie.

TYLKO U NAS! Paulina Smaszcz życzy „Kurzopkom” WIĘCEJ DZIECI i chce pojawić się na ich ślubie! (WIDEO)

Paulina Smaszcz otwarta na trzecią miłość? Zdradziła, czy czuje się gotowa na nowy związek

Teraz w rozmowie z Kozaczkiem Paulina zdradziła, czy czuje się gotowa na trzeci związek oraz czy chciałaby ponownie dać szansę miłości:

Psychologowie mówią, że kobieta w życiu zakochuje się trzy razy. Ja już mam dwa razy za sobą, więc może przyjdzie ten trzeci, ale muszę powiedzieć szczerze – jak nie przyjdzie też sobie dam radę. (…) Jeżeli trafię na tego kogoś, kto w moim sercu zagości, to jestem bardzo na to otwarta. Ale jak się nikt taki nie trafi, to mam moją cudowną wnuczkę, moich synów, moje życie, moich studentów, moją pracę i to życie jest naprawdę ciekawe.

Jednocześnie zaapelowała do kobiet, zarówno tych w związkach jak i szukających miłości, by skupiały się na edukacji i niezależności finansowej, ponieważ życie pisze różne scenariusze:

„Powiem tak, tamta połowa biegu życia, to jest całkowite oddanie się rodzinie, wychowanie synów, wspieranie męża, byłam jego menadżerem przez 23 lata… przy okazji też kariera zawodowa, bo ja uczę kobiety, że muszą pracować, edukować się, mieć swoje pieniądze, być niezależne. Że inwestycja w edukację, nawet jak się przewrócą, to zawsze pozwoli im przetrwać, bo to co umieją” – nikt im tego nie zabierze.

Na koniec dodała:

Mogą stracić wszystko, ja jestem tego przykładem – zdrowie, pracę, pieniądze, małżeństwo. Ale to, co umiem, nikt mi tego nie zabierze. W związku z tym mogę pracować dalej, funkcjonować dalej.

Zgadzacie się z nią?

Paulina Smaszcz założyła Tindera! Przestrzega fanki przed mężczyznami z aplikacji