Po ubiegłotygodniowej wymianie zdań między Tede a Pawłem Rurakiem-Sokalem, podczas której raper nazwał muzyka „burakiem\” i wygarnął, że ten jest skończony, Rurak-Sokal wyjaśnia, skąd tak wysoka temperatura w Fabryce Gwiazd.
W rozmowie z reporterem wideoportalu.pl muzyk stwierdził, że to nie są kłótnie, ale emocje. Uważa, że każdy ma do nich prawo, ale chodzi o to, by nie obrażać innych.
Stwierdził też, że jego wystąpienie przeciwko jurorowi programu (Rurak skrytykował postawę Tede, który rozparty w fotelu mówił dość luzacko o śmierci dziadka jednego z uczestników), jak i inne momenty, podczas których zwracała uwagę jurorom, mają jeden cel:
– Bronię tych, którzy mają marzenia i pasje. Oni naprawdę są wspaniali w tym, co robią.
Ciekawe czy dziś w programie emocje znów wezmą górę.