Być może to kwestia oświetlenia. W każdym razie na najnowszych zdjęciach Ashley Tisdale przypomina trochę anioła.

Niedawno jeszcze była szatynką, potem rozjaśniła włosy, teraz bije po oczach platynowym odcieniem w stylu Christiny Aguilery.

O ile jednak tamtej wszystko uchodzi, Tisdale nieszczególnie przypadła nam do gustu w tym wydaniu.

Ale to tylko nasza nic nie znacząca opinia.

Co Wy sądzicie na temat fryzury gwiazdki? Lubicie ją w blondzie, czy woleliście jako szatynkę?

\"Ashley

\"Ashley

Ashley Tisdale – od szatynki do blondynki

\"Ashley\"Ashley