Są panie, które bez biustonosza nie powinny się pokazywać światu.

Są i takie, które wręcz nie powinny go nosić, jeśli chcą cieszyć oko patrzącego.

Bar Rafaeli zdecydowanie należy do tej drugiej grupy.

Supermodelka przechadzała się w Cannes po czerwonym dywanie mając na sobie suknię długą, bez dekoltu, zabudowaną po szyję. Jedynym elementem ciała, jaki odkrywała kreacja, były plecy.

A mimo to i tak nie można było oderwać wzroku od biustu byłej dziewczyny Leonardo DiCaprio.

Zapewne wielu panów patrząc na Bar dziękowało w duchu, że aktor tak boi się małżeństwa.