/ 08.12.2011 /
Dianna Agron nie jest ani chudziutka, ani chłopięca w swej urodzie, a mimo to na okładce magazynu Nylon postanowiono z niej zrobić Twiggy, popularną w latach 60. modelkę.
Sesja jest utrzymana w klimacie tamtych lat i o ile aktorce daleko do Twiggy, o tyle znakomicie wygląda w takich strojach i makijażu.
Póki co Agron musi nadrabiać sesjami fotograficznymi – jej plany zawodowe do Glee i… nic więcej. Ach, Dianna zakłada stronę internetową. Na razie stworzyła profil na Facebooku. Będzie o sztuce i inspiracjach, czyli absolutnie nic w stylu Kasi Tusk.
Zawiedzeni?