/ 23.01.2012 /
Dwuznaczne pozy, śmiałe gesty – Jola Rutowicz po dłuższej przerwie szturmem wtargnęła na salony.
A żeby czasem nie pozostać niezauważoną wpadła na świetny pomysł aby podczas gali Moda i Styl publicznie zademonstrować jak ona i jej partner bardzo się kochają.
Uściskom, macaniom i namiętnym pocałunkom nie było końca – para najwyraźniej miała problem, żeby się od siebie oderwać.
A może trzeba było jednak zostać w domu?
Co myślicie o takim „kochaniu na pokaz\”? Słodkie czy odpychające?